Nadeszło Nagrywanie Głosu 2.0. Wideo.

Lider Partii Cisa ogłosił swoją konferencję prasową zapowiedzianą na niedzielne popołudnie jako aferę węgierskiego Watergate, ale tak naprawdę wyszło na jaw, że próbował to wrobić z wyprzedzeniem i wybiegał naprzód, szukając dla siebie wymówek.

Podobnie jak jego była żona, przewodniczący partii przekazał także nagranie swojej byłej dziewczynie: na niedzielnej konferencji prasowej przedstawił krótkie nagranie audio przemówienia Evelin Vogel, jednak materiał

gdzie zostało zrobione, kiedy zostało zrobione, kto to zrobił, w jakim kontekście i w jakim celu, nic o tym nie wiemy.

Z pozornie kontrolowanego nagrania wynika, że ​​Péter Magyar mógł obiecać Vogelowi pieniądze po rozwiązaniu ich stosunków osobistych i zawodowych, a nawet wskazywał, że w razie potrzeby byłby nawet skłonny sprzedać swoje udziały.

Prawdopodobnie do płatności nie doszło, a Węgry próbują obecnie postrzegać to jako szantaż.

To nie pierwszy raz, kiedy lider Partii Cisa występuje z nagraniem audio, całą karierę polityczną rozpoczął od potajemnie nagranego nagrania swojej żony, byłego Ministra Sprawiedliwości.

Na godzinnej konferencji prasowej Magyar z niemal obrzydliwym tonem powtórzył, że na nim i na członkach Partii Cisy opiera się cała tajna służba, ale i ten topos nie jest nowy. Warto pamiętać, że podczas wiosennego tournée po kraju również oskarżył tajne służby o blokowanie Internetu , a jako tajnych agentów zidentyfikował ochroniarzy chodzących ze zwykłymi krótkofalówkami.

Swoją drogą, prezydent Partii Cisa już drugi dzień nie przeprosił, bo jego sojusznik, György Raskó, w poście na Facebooku wyliczył śmierć emerytów i rencistów, mówiąc, że upadek starszego pokolenia jest na korzyść Partii Cisy, bo część starsi to wyborcy Fideszu.

„Evelin Vogel dokonała nagrań dźwiękowych Pétera Magyars, wynika to z nagrań dźwiękowych dokonanych przez Pétera Magyara z Evelin Vogel.”

– napisał w mediach społecznościowych Máté Kocsis, lider frakcji Fidesz, zwięźle podsumowując istotę maratońskiej konferencji prasowej.

Péter Magyar nie mówi prawdy, po raz kolejny udało mu się skłamać

Wyróżnione zdjęcie: Péter Magyar/Facebook