Znamienne jest, że podobnie jak ich lider, przedstawiciele PE Cisa również uciekają od debaty.

Organizacja debat publicznych i politycznych zawsze była dla Mandinera ważna, jednak często do ich niepowodzeń dochodziło na skutek odrzucenia polityków opozycji. Partia Cisa obaliła lewicę w ostatnich miesiącach i zajęła miejsce dawnej koalicji sześciopartyjnej, więc gazeta próbuje teraz z nią walczyć – pisze Dániel Kacsoh.

Poprzedniki nie są zbyt zachęcające: na przykład Péter Magyar, pomimo wielokrotnych prób podejmowanych przez media publiczne, odmówił spotkania i debaty z Balázsem Orbánem, dyrektorem politycznym premiera. Jednak wcześniej nazywał go jednym z najbardziej wpływowych polityków partii rządzącej.

Tyrani wpadają w panikę, a wraz ze zwycięstwem Trumpa zagraniczne wsparcie może wyschnąć

Mandiner skontaktował się teraz z Andrásem Kulją, politykiem ds. zdrowia Tiszy i członkiem Parlamentu Europejskiego, którego zaprosiliśmy do dyskusji z Péterem Takácsem, sekretarzem stanu ds. zdrowia – ten ostatni przyjął zaproszenie. Następnie zwrócono się do przedstawicielki PE Dóry Dávid, która kiedyś pracowała na wysokim stanowisku w Meta, aby omówić media społecznościowe i inne kwestie publiczne z Andrásem Schifferem.

Co więcej, próbowali także z posłanką do Parlamentu Europejskiego Gabriellą Gerzsenyi, która stoi za zamiarem Brukseli zniesienia obniżek kosztów ogólnych, prosząc ją o przedyskutowanie organizacji Mandiner ze swoją koleżanką, eurodeputowaną Csabą Dömötör z Fideszu.

Odrzucenie i zaniedbanie ze strony ludzi Pétera Magyara

Otrzymaliśmy rozczarowujące odpowiedzi od policji, jeśli w ogóle takie otrzymaliśmy. Skontaktowaliśmy się ze wszystkimi za pośrednictwem oficjalnych danych kontaktowych Parlamentu Europejskiego. Z trzech osób odpowiedziały jak dotąd tylko Dóra Dávid i Gabriella Gerzsenyi.

Obaj wysłali dosłownie tę samą odpowiedź:

„Rola propagandy Rogána, która jest częścią fabryki energii Orbána, jest oczywista. Celowo wprowadza w błąd niezmierzoną sumę publicznych pieniędzy i powtarza najbardziej niekompetentne kłamstwa. Dopóki jedynym celem propagandy jest dyskredytacja wszystkich aktorów nienależących do reżimu Orbána i dopóki premier odmawia debaty z prezydentem 40-procentowej partii TISZA,

przedstawiciele partii TISZA nie chcą brać udziału w zmanipulowanych szaradach”.

24 października do Andrása Kulji napisano zaproszenie – być może nadal się nad tym zastanawia.

Wszystko to jest dziwne w świetle faktu, że polityka prezentowana przez urzędnika Pétera Magyara The Man częściowo opiera się na pociąganiu rządu do odpowiedzialności za brak debaty i dialogu.

Ale kim jest zielony baron, który uważa Pétera Magyara za supergwiazdę?

Tisza na razie nie startuje w wyborach

Notabene, Partia Cisa, uważana przez część sondaży za jeszcze bardziej popularną od Fideszu, na razie unika wyborów: jak się okazało, nie wystawi ona kandydata w styczniowych wyborach parlamentarnych w Dombóvárze za co spotkało się również z krytyką ze strony opozycji.

Wyróżnione zdjęcie: Péter Magyar/Facebook