Propozycja OECD zakłada podniesienie wieku emerytalnego, zaostrzenie programu Women40, ograniczenie 13. miesięcznej emerytury i przywrócenie dotychczasowej obniżonej emerytury. Zgodnie z dokumentem rząd powinien także ograniczyć liczbę osób pobierających 13. miesięczną emeryturę. Sprawozdanie biegłego, które okłamywano jako niezależne, przyniosłoby również przywrócenie żądanej obniżonej emerytury. Ponadto w raporcie zawarto także podwyższenie granicy wieku, wiek emerytalny miałby zostać podniesiony do 67 lat do 2045 r.
Rząd wyraził jednak sprzeciw wobec raportu i jego treści. Z komunikatu Ministerstwa Finansów wynika, że pomimo nacisków Brukseli rząd nie planuje zmian w systemie emerytalnym, po czym dodali:
zobowiązują się do zachowania stabilności wartości emerytur i wypłaty 13. miesięcznej emerytury.
napisał Magyar Nemzet .
Walka o fundusze unijne
Ocena reformy emerytalnej w Brukseli może zostać umieszczona na porządku dziennym tylko wtedy, gdy rząd spełni 27 postawionych wcześniej przez komisję warunków dostępu do środków funduszu naprawczego. Następnie Rada Unii Europejskiej odblokuje środki funduszu naprawczego. A nasz kraj pierwszy wniosek o płatność może złożyć dopiero w Brukseli po zniesieniu blokady, gdzie zostanie sprawdzone, czy w określonym czasie zrealizował reformy zapisane w planie naprawczym. W przypadku ich niewykonania rada może – na podstawie wniosku Komisji Europejskiej – zawiesić płatność całości lub części kwoty wskazanej we wniosku o płatność. To jest
Unia Europejska w dalszym ciągu szantażuje rząd środkami należącymi do Węgrów, który opiera się próbom wywierania presji i opowiada się za utrzymaniem trzynastej emerytury.
W maju 2022 r. rząd przedstawił Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności, który został zaakceptowany przez Komisję Europejską. W części dotyczącej stabilności systemu emerytalnego zobowiązał się m.in. do przeprowadzenia konsultacji społecznych propozycji, która przygotowywana jest na podstawie raportu niezależnej, międzynarodowej grupy ekspertów, przed wejściem ustawy w życie.
Balázs Hidvéghi: Chrońmy 13. miesięczną emeryturę!
„Bruksela teraz temu zaprzecza, ale żąda od rządu węgierskiego zniesienia 13. miesięcznej emerytury” – powiedział Balázs Hidvéghi w swoim filmie , a następnie wyjaśnił:
– Między innymi ekspert OECD na zlecenie komisji brukselskiej zaproponował czarno-białe zniesienie 13-miesięcznej emerytury, czyli Bruksela chce zniesienia 13-miesięcznej emerytury. Odrzucamy ten postulat, ponieważ staramy się ułatwić życie emerytom. Częścią tego jest trwałe utrwalenie 13. miesięcznej emerytury odebranej przez lewicę i przywróconej przez rząd krajowy. Chcemy w ten sposób w konkretny sposób wyrazić naszą wdzięczność osobom starszym.
Ostatnie słowo należy oczywiście do narodu węgierskiego. Jedno z pytań będących przedmiotem bieżących konsultacji krajowych dotyczy tego, czy uważają Państwo, że 13-miesięczna emerytura jest konieczna. Jesteśmy gotowi walczyć z debatami w Brukseli na temat utrzymania 13-miesięcznej emerytury i jesteśmy gotowi zapewnić na to niezbędne środki.
Budżet na 2025 rok został zaprojektowany w taki sposób, aby oprócz podwyżki emerytur skorygowanej o inflację, osoby starsze otrzymały także 13. miesięczną emeryturę.
W przyszłym roku na samą 13. miesięczną emeryturę przeznaczyliśmy ponad 530 miliardów HUF. Dlatego osoby starsze mogą na nas liczyć, zwłaszcza gdy stało się jasne, z jakimi ludźmi mamy do czynienia. Z ludźmi, którzy nie tylko nie szanują osób starszych, ale poza kamerą patrzą na nich z pogardą, obrażają ich i haniebnie mają nadzieję, że za dwa lata wielu z nich nie będzie mogło wziąć udziału w wyborach. To oni będą po kolei realizować wszystkie polecenia Brukseli – podkreślił polityk Fideszu.
Zdjęcie na okładce: Zdjęcie: MTI/Balázs Mohai