Choć zwolennicy inicjatywy uważają ten model za rozwiązanie przyszłościowe, w rzeczywistości budzi on poważne obawy. Chociaż ustawodawstwo krajowe zabrania posiadania i używania narkotyków zgodnie z zasadą zerowej tolerancji, pomieszczenia do testowania narkotyków tworzą pozornie bezpieczne środowisko dla nielegalnej działalności.
Władze stolicy utworzą w całym Budapeszcie pomieszczenia do testowania narkotyków, zgodnie ze strategią antynarkotykową stolicy. Lewicowo-liberalna administracja miejska robi to wszystko pomimo faktu, że tworzenie takich „bezpiecznych przestrzeni” miało negatywne skutki w wielu dużych miastach świata zachodniego, napisał Magyar Nemzet .
Strategia narkotykowa stolicy opiera się na redukcji szkód, która pozwala osobom zażywającym narkotyki na dalsze zażywanie narkotyków w sterylnym i bezpiecznym środowisku, bez dążenia do całkowitego braku narkotyków. W praktyce oznacza to miejsca wstrzyknięcia leku. Jak wynika z badań i opinii ekspertów, choć ryzyko zdrowotne związane z zażywaniem narkotyków można ograniczyć tworząc programy wymiany igieł oraz pokoje dla osób zażywających narkotyki, to jednak w dłuższej perspektywie utrwalają one problem uzależnień. Według Departamentu ds. Uzależnień Health Professional College obecna strategia antynarkotykowa stolicy nie jest odpowiednia do ograniczenia rozprzestrzeniania się spożycia i dystrybucji narkotyków.
Jak już wcześniej informował Magyar Nemzet, w ostatnich latach w kilku dużych europejskich miastach pojawiły się pomieszczenia do przeprowadzania testów na obecność narkotyków.
uważają ten model za rozwiązanie przyszłościowe , tak naprawdę budzi on poważne obawy. Zasadnicze pytanie dotyczy tego, czy placówki te rzeczywiście służą rozwiązywaniu problemów, czy raczej pogłębiają narkomanię i związane z nią problemy społeczne.
Przesłanie takich placówek nie jest jasne: choć ustawodawstwo krajowe zabrania posiadania i używania narkotyków zgodnie z zasadą zerowej tolerancji, pomieszczenia do testowania narkotyków najwyraźniej tworzą bezpieczne środowisko dla nielegalnej działalności.
Foto: Michał Renco / Pixabay