prof. dr. Péter Hack, kierownik wydziału ELTE i dr. Bence Ákos Gát, badacz z Krajowego Uniwersytetu Służby Publicznej, również skomentował niepokojący eksperyment, który miał miejsce w związku z rozprawą doktorską Balázsa Orbána.

Doktor mówił. Bence Ákos Gát, pracownik naukowy Narodowego Uniwersytetu Służby Publicznej, który wziął udział we wstępnej dyskusji warsztatowej na temat rozprawy doktorskiej Balázsa Orbána, w której autor przedstawił tezę. (Debata warsztatowa przypomina swego rodzaju „przedobronę”.) „Po przeczytaniu rozprawy Balázsa Orbána i wzięciu udziału we wstępnej debacie warsztatowej mogę stwierdzić, że kandydat odpowiedział na wszystkie pytania z naukową trafnością” – pisze badacz w swojej książce Strona X.

Balázs Orbán jest wzorowym doktorantem.

„Jego praca charakteryzuje się wyjątkową jakością, ma innowacyjne ramy analityczne i ciekawe wnioski”.

dodaje.

„Gdyby taka haniebna dyskryminacja spotkała osoby o poglądach lewicowych, stałoby się to międzynarodowym skandalem”.

– zauważył Bence Ákos Gát poście

W tej sprawie prof. dr. Péter Hack, szef działu ELTE, również przemawiał jako gość kanału Ultrahang na YouTube.

Doktorat polityka został najpierw zaatakowany przez 444 i Gábor Polyák, szef wydziału ELTE, na gruncie otwarcie politycznym, następnie na scenę wkroczył także András Rácz, ulubiony ekspert prasy lewicowo-liberalnej ds. Rosji, który ostatecznie doszedł do wniosku, że Balázs Orbán napisał własny doktorat.

Zsolt Bayer: Ten Rácz jest bardzo psotny, prawda?

Péter Hack stwierdził, że ataki te dotyczą nie tylko Balázsa Orbána, ale także ELTE. Nawet przez osoby nie mające nic wspólnego z instytucją. Szef wydziału odniósł się także do tego np

Gábor Polyák jest pracownikiem uczelni dopiero od trzech lat,

poza tym z jego osobistego doświadczenia wynika, że ​​ELTE to przyjazne środowisko dla osób o bardzo różnych poglądach politycznych i różnej mentalności. Na uniwersytecie wykładają minister Tibor Navracsics i politolog Gábor Török, ale są też „skrajnie lewicowi nauczyciele, którzy również uczestniczą w opracowywaniu programów opozycyjnych”. – podkreślił

uważa też, że wszystko, co dzieje się wokół rozprawy doktorskiej Balázsa Orbána, jest problematyczne, bo taka była wcześniej komunistyczna praktyka.

„Komuniści chcieli też przejąć władzę w nauce, uniemożliwiali uniwersytetom nadawanie stopni naukowych”. Profesor przypomniał, że do czasu zmiany reżimu ci, którzy nie zgadzali się z systemem komunistycznym, nie mogli uzyskać stopnia naukowego.

Ci, którzy działają teraz, chcą przywrócić to samo”

– powiedział szef wydziału.

Po tym wszystkim zapytał tych, którzy odrzucają pracę Balázsa Orbána w Radzie Doktorskiej, czy uznaliby ją za dobrą, gdyby działało to na odwrót. Gdyby ministrowie odrzucili kandydatury na profesorów uczelni, bo naukowcy ubiegający się o to stanowisko nie zgadzają się z rządem.

Balázs Orbán nie był sam – skandal ELTE stał się międzynarodowy

Stwierdził, że nie słyszał, aby w ostatnich latach kogokolwiek „koszono” z powodów politycznych. Zna jednak konkretne osoby o poglądach lewicowych, komisja akredytacyjna z jakiegoś powodu ich nie poparła, „mimo to prawicowy minister przedstawił go prawicowemu prezydentowi republiki i ta osoba została mianowana” .

Hack szczegółowo opisał przebieg rozprawy doktorskiej, ustosunkował się do zarzutów stawianych pod adresem książeczki pracy, podkreślając, że z metadanych nie można nic wywnioskować, ale poruszył także następujące kwestie:

podczas gdy István Kukorelli, promotor Balázsa Orbána, współpracował przy dwudziestu pięciu pracach chronionych, a András Rácz, który wykłada w Corvinus, tylko przy jednej i nie samodzielnie. 

Całą rozmowę możesz obejrzeć poniżej:

Wyróżniony obraz: Origo/Sándor Csudai