Brawo, dziewczyny!
W poniedziałek reprezentacja Węgier w piłce ręcznej kobiet pokonała Macedonię Północną 29:19 w ostatniej rundzie fazy grupowej częściowo organizowanych w kraju Mistrzostw Europy i tym samym awansowała do półfinału jako liderka grupy z maksymalną liczbą dwóch punktów.
Szósta olimpijska drużyna pod wodzą głównego trenera Władimira Golovina pokonała w czwartek Turcję 30:24 i Szwecję 32:25 w sobotę w Phoenix Arena w Debreczynie. W półfinale zagra w tym samym miejscu w czwartek, piątek, niedzielę i najbliższy wtorek.
Wiedząc, że reprezentacja narodowa jest już na pierwszym miejscu w grupie, mogła spokojnie czekać na swoje ostatnie spotkanie w grupie A. Dwa dni wcześniej kluczowi zawodnicy reprezentacji rozegrali ze Szwedami niemal całą fazę grupową, przed Władimirem Golovinem szansę otrzymali członkowie kadry, którzy dostali mniej czasu na grę.
Tym razem w gronie powołanych na mecz nie znaleźli się miotacz kulowy Gréta Kácsor i bramkarz Blanka Böde-Bíró, a na ich miejsce po raz pierwszy w kontynentalnych rozgrywkach po raz pierwszy w historii wystąpili Luca Csíkos i Kinga Janurik.
Był to dziewiąty mecz pomiędzy obiema drużynami, a bilans węgierskiej drużyny narodowej zawsze był bezbłędny. Jego sukces w półfinale oznacza, że niezależnie od wyniku wieczornego starcia szwedzko-tureckiego wyniesie dwa punkty do półfinału, do którego nie dotarli Macedończycy Północni.
MTI
Zdjęcie na okładce: Tóth Nikolett (b) i Andrea Sedloszka z Macedonii Północnej na meczu Mistrzostw Europy Kobiet w piłce ręcznej kobiet pomiędzy Macedonią Północną a Węgrami w Fõnix Arena w Debreczynie, 2 grudnia 2024 r.
MTI/Zsolt Czeglédi