Na ławce rezerwowych znajdują się także Ferenc Baja, Csaba Horváth i Zsolt Molnár.
Jak dowiedział się , 7 stycznia Trybunał Sprawiedliwości w Budapeszcie odbędzie się na posiedzeniu przygotowawczym w sprawie znanej jako skandal korupcyjny w Zugló . Sprawa przekupstwa, która osiągnęła poziom polityki wysokiego szczebla, wybuchła w lutym 2022 r., kiedy pojawiły się pierwsze podejrzenia: m.in. ówczesny burmistrz Zugló Csaba Horváth był przesłuchiwany przez Centralną Prokuraturę Generalną Śledczą (KNYF), który od tego czasu w sierpniu br. złożył akt oskarżenia. Później podejrzanym stał się także prezes Zugló MSZP Csaba Tóth.
Z podejrzeń i późniejszych zarzutów wynika, że w 2016 roku Csaba Tóth i Csaba Horváth poszukiwali firmy, która będzie obsługiwać planowany system płatnego parkowania w Zugló.
z którym zgodzili się na zawyżone wynagrodzenie wykonawcy i zażądali połowy zysków.
Według prokuratury, która zajmuje się m.in. handlem wpływami i przekupstwem, Csaba Tóth zażądał i otrzymał 31 mln HUF z dochodów dla siebie i Csaby Horvátha, a Csaba Tóth otrzymywał 10–15 mln HUF miesięcznie, łącznie co najmniej 250 milionów HUF w gotówce. Z aktu oskarżenia wynika, że obaj lewicowi politycy podzielili się dochodami.
Mężczyzna, który przekazał pieniądze, to Zsolt Fuzik, były wpływowy pracownik SYS IT Services Kft. Krajowa Administracja Podatkowa i Celna zaatakowała go latem 2021 roku w związku z podejrzeniem o oszustwa budżetowe popełnione w organizacji przestępczej. Fuzik później zawarł umowę i złożył prokuraturze szczegółowy raport o tym, kto, kiedy i jaką kwotę otrzymał z korupcyjnych zysków z zysków SIS Parking Kft.
Fuzik zeznawał jednak szczegółowo nie tylko na temat socjalistów zugló, ale także Ferenca Baji, byłego ministra ochrony środowiska MSZP i posła Zsolta Molnára.
Jak twierdzi, spłacił je obie, aby wyrazić zgodę na ważny wniosek w stolicy.
Molnár zaprzeczał oskarżeniom , przyznał jednak, że spotkał Zsolta Fuzika, ale zdaniem Molnára mężczyzna, który się mu przyznał, po prostu próbował uciec od sprawy wystawcy faktury i dlatego złożył fałszywe zeznania przeciwko niemu. Do tego wszystkiego należy dodać fakt, że Fuzik poddał się wariografowi i zdał test na kłamstwo.
W odniesieniu do Baji Fuzik podkreślił m.in., że jest w dobrych stosunkach z burmistrzem Gergelym Karácsonym i że jest upoważniony do omawiania kwestii informatycznych. Wspomniał także, że cieszy się wsparciem zastępcy burmistrza Ambrusa Kissa, który jest ważną osobą, ponieważ może decydować, które projekty wspierać i skąd brać pieniądze – powiedział Fuzik.
Dodał: Ferenc Baja pokazał mu kiedyś kartkę z podpisem burmistrza i informacją, że został głównym konsultantem IT w stolicy.
Dałem mu łapówkę w wysokości trzydziestu milionów HUF w małym parku niedaleko bazaru Várkert
Fuzik powiedział śledczym.
W sprawie korupcji uczestniczy łącznie siedmiu oskarżonych, oprócz polityków lewicowych istnieją doniesienia o zaangażowaniu osoby prawicowej – zauważył Mandiner.
Obraz na okładce: Zsolt Molnár, przedstawiciel MSZP, wypowiada się przed porządkiem obrad na posiedzeniu plenarnym Zgromadzenia Narodowego w dniu 19 marca 2024 r.
MTI/Tibor Illyés