Po 12 latach węgierska reprezentacja piłki ręcznej kobiet dotarła do półfinału mistrzostw Europy, pokonując rumuńską drużynę 37:29 w trzeciej rundzie półfinału rozgrywek kontynentalnych, które częściowo odbywały się w Debreczynie.
Zespół kapitana reprezentacji Władimira Gołowina odniósł szósty sukces i nadal jest w 100 proc. Wcześniej, w 2004 roku, również w środowisku krajowym, reprezentacja narodowa miała najlepszy start w Turnieju Kontynentalnym, który potrafił wygrać w pierwszych pięciu spotkaniach.
Był to 102. mecz pomiędzy obiema drużynami, z 34 zwycięstwami Rumunii i 9 remisami, co stanowi 59. sukces Węgier.
Reprezentacja narodowa zamknie we wtorek półfinał przeciwko Francji, stawką będzie pierwsze miejsce w grupie. Zespół Golovina w okresie przygotowawczym dwukrotnie spotykał się z drużyną mistrza świata i srebrnego medalisty olimpijskiego, w jednym meczu Węgrzy zwyciężyli 30-27, a w drugim Francuzi 26-22.
Dwa pierwsze miejsca z grup półfinałowych przechodzą do półfinału, a miejsca trzecie mogą walczyć o piąte miejsce, oba w Wiedniu.
MTI
Zdjęcie na pierwszej stronie: Członkinie zwycięskiej drużyny Węgier świętują po meczu Węgier i Rumunii w środkowym finale Mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet na stadionie Fõnix Arena w Debreczynie, 8 grudnia 2024 r. Reprezentacja Węgier pokonała Rumunię 37:29 i dotarła do półfinału.
MTI/Zsolt Czeglédi