Wraz z narodzinami Chrystusa „przyszedł między nas i odtąd kroczy z nami drogami historii”. I to jest taka elementarna prawda, taki pewny punkt odniesienia, który pomaga przejść przez wszelkie niepokoje, wszelkie niepewności materialne i inne, wszelkie kłopoty i cierpienia.

Życie człowieka i ludzkości także zmierza w stronę spotkania z Bogiem – powiedział w noc Bożego Narodzenia w Budapeszcie kardynał Péter Erdő, arcybiskup Esztergom-Budapesztu.

W wypełnionej po brzegi Bazylice św. Szczepana kardynał mówił o tym, jak świece zapalane na Boże Narodzenie symbolizują wieczną i wszechprzenikającą jasność, która

Wraz z narodzinami Chrystusa „przyszedł między nas i odtąd kroczy z nami drogami historii”.

I to jest taka elementarna prawda, taki pewny punkt odniesienia, który pomaga pokonać wszelkie niepokoje, wszelkie niepewności materialne i inne, wszelkie kłopoty i cierpienia – powiedział.

W historii człowiek może oddalić się od swego stwórcy, lecz ostatecznie zawsze zwycięża prawda i pełna rzeczywistość, gdyż „ ani nasze życie indywidualne, ani życie ludzkości nie ogranicza się do czasu spędzonego na ziemi, lecz trwa w wieczności, spotkanie z Bogiem, który kocha człowieka” – powiedział Péter Erdő.

las-peter-boże narodzenie

Kardynał Péter Erdõ, arcybiskup Esztergom-Budapesztu, odprawi 25 grudnia 2024 r. Mszę o północy w Boże Narodzenie w Bazylice Świętego Szczepana.
MTI/Attila Kovács

Zdaniem kardynała myślenie i funkcjonowanie ludzkości zdaje się coraz bardziej spowijać ciemność, w której człowiek gubi kierunek, w którym zwraca uwagę tylko na siebie, nie widzi celu swojego życia i drugiego człowieka.

„Nie widzimy nawet prawdziwego celu rzeczy, bo nie zauważamy uśmiechniętego, kochającego i osobowego Boga, który uśmiecha się do nas w głębi naszego świata”.

A jednak przesłanie anioła pragnie właśnie, aby na wysokościach była chwała Bogu, a na ziemi pokój ludziom, których Bóg miłuje.

„Chrześcijaństwo jest nowym, domowym, pewnym i pogodnym światopoglądem” i nie jest to tylko filozofia, ale „osobista relacja miłości z Bogiem, który stał się człowiekiem dla nas i przez Niego, w Nim i przez Niego, między sobą” .

Jezus mówi o sobie: „Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie chodzi w ciemności.” Jezus nie przyniósł filozofii życia, ani zwykłego nauczania o tym, jak uczynić nasze życie bardziej rozsądnym i przyjemnym, ale przyszedł osobiście.

Jeśli jesteśmy z Nim w żywej relacji, wówczas rzeczy i ludzie zyskują prawdziwe światło, wtedy naprawdę kroczymy w prawdziwym świetle i wszystkie nasze działania – nawet te, które wykonujemy jedynie rutynowo, od wstawania rano do nauki i jazda ulicą do pracy - oświetlona światłem.

„Niech światło, które wzeszło w noc betlejemską, oświeca życie narodów i nasze życie, ponieważ Chrystus nadaje sens naszemu życiu, prowadzi nas i pomaga nam żyć w solidarności ze sobą” – powiedział Péter Erdő.

MTI

Zdjęcie na okładce: Kardynał Péter Erdõ, arcybiskup Esztergom-Budapesztu, odprawia mszę o północy w Bazylice św. Szczepana 25 grudnia 2024 r.
MTI/Attila Kovács