Nowe prawo obowiązuje wszystkich już od pierwszego dnia stycznia.

Od 1 stycznia za pisanie agresywnych komentarzy zawierających groźby można nawet trafić do więzienia – zwrócił w telewizji publicznej Zoltán Lomnici Jr., dyrektor naukowy Instytutu Századvég, rzecznik CÖF-CÖKA, sekretarz generalny EuCET.

W połowie grudnia parlament głosował nad ustawą, która została przyjęta ze względu na wzrost liczby takich wywołujących strach i nienawiści wyrażeń, które naruszają godność ludzką i pozbawione są szacunku. A w cyfrowym świecie jest też miejsce na komentarze życzące śmierci innych za anonimowością, aby dotarły do ​​mas – powiedziano w audycji.

Nowe rozporządzenie ma zastosowanie wyłącznie na przyszłość i nie działa wstecz – zauważył młodszy Zoltán Lomnici. Tak stwierdził rzecznik konstytucyjny

jeśli w poście cyfrowym zostanie wyrażona intencja lub chęć popełnienia czynu przemocy, śmierci lub szczególnie okrutnego, staje się to faktem,

nawet jeśli nie zostało popełnione żadne inne przestępstwo. Celem nienawistnego postu nie musi być osoba publiczna, przywódca państwa czy gwiazda, aby popełnić przestępstwo.

Godność człowieka jest nienaruszalna i sama Ustawa Zasadnicza tak mówi – podkreślił ekspert.

Konstytucjonalista stwierdził już wcześniej: za przygotowanie do morderstwa uważa się sytuację, gdy ktoś w SMS-ie lub w poście na Facebooku napisze, że planuje morderstwo, a dowiadują się o tym inne osoby z jego otoczenia. Dyrektor naukowy Instytutu Századvég zwrócił uwagę, że Jednolita Decyzja Prawa Karnego Kúrii stanowi, że aby zostać skazanym na podstawie prawa karnego, nie jest konieczne, aby osoba wysyłająca wiadomość była zlecana przez inną osobę wykonania działać.

„Wystarczy też, jeśli poszkodowany sam postanowi podzielić się swoimi zamiarami z innymi” – zauważył Lomnici, po czym dodał: w oparciu o tę decyzję sprawca ponosi taką samą odpowiedzialność, jeśli działał pod wpływem zachęty lub groził z własnej inicjatywy. Zwykle do odpowiedzialności można pociągnąć osoby, które w chwili popełnienia przestępstwa ukończyły 14. rok życia.

Choć opinia publiczna jest często bardziej liberalna w stosunku do interfejsów internetowych, takich jak media społecznościowe i media internetowe, a wypowiadający się – w odpowiedzi na kierowaną pod ich adresem krytykę – odwołują się do wolności słowa i prasy, w rzeczywistości to samo dotyczy ich pod tym względem jak tych, którzy osobiście wyrażają opinię w przestrzeni publicznej – zwrócił uwagę młodszy Zoltán Lomnici.

Magyara Nemzeta
M1