–
2024.06.01.
Mówi także, że 9 czerwca wyborcy Unii Europejskiej będą mogli zagłosować za pokojem, powstrzymać okropności wojny rosyjsko-ukraińskiej i wybrać życie zamiast śmierci – dodał.
Motto Marszu Pokoju brzmi: „Jak dotąd i nie dalej”.
- Powiedział.
Podkreślił, że do Parlamentu Europejskiego powinni być wysyłani jedynie propokojowi, suwerenni przedstawiciele. „ Nie pozwólmy, aby potentaci pieniężni przygotowywali kolonizację naszych państw za pomocą swoich skorumpowanych sług” – nalegał László Csizmadia.
Powiedział:
1 czerwca w godzinach od 11:00 do 13:00 zbiorą się wówczas po peszteńskiej stronie Lánchíd Maszerują na wyspę Margit, dolną łąkę, przez nabrzeże József Antall, Jászai Mari tér, trasę Margit híd.
András Bencsik , redaktor naczelny magazynu Demokrata, uważa, że obecny marsz pokojowy organizowany jest w naprawdę decydującym momencie, gdyż dziś trzeba dokonać wyboru między wojną a pokojem. Według niego bardzo ważne jest, ile osób będzie na marszu pokoju, aby mogli uwierzyć w to, co reprezentują nieprzerwanie od dwunastu lat, od pierwszego marszu pokoju.
Gábor Széles powiedział, że na szczęście tylko niewielka część kraju lubi być prowokowana. Lubili także Hitlera, ale gdyby Niemcy wiedzieli, dokąd ich prowadzi, nie darzyliby go sympatią – dodał. Podkreślił, że podczas marszu pokoju nigdy nie doszło do zamieszek, więc ludzie mogą przyjść na to wydarzenie.
Tak powiedział Zsolt Bayer
20-30 lat temu nikt by nie pomyślał, że Zachód, za którym tęskniliśmy przez dziesięciolecia zza żelaznej kurtyny, będzie wyglądał tak, jak dzisiaj: charakteryzuje się chaosem, anarchią i niepewnością.
Ten Zachód wędruje w obliczu eskalacji wojny, podczas gdy Węgry są wyspą pokoju. Każdy, kto chce, aby tak pozostało, jest na Marszu Pokoju, powiedział Zsolt Bayer.
Stefka István uważała, że oprócz Marszu Pokoju w 2012 r., kiedy stawką było „ratowanie” Viktora Orbána, najważniejszy jest obecny, ponieważ stawką jest tu pokój. Dlatego też oczekuje się od lewicowców, ponieważ nigdy wcześniej nie było takiej sytuacji nadzwyczajnej, powiedział.
Jesteśmy jednością
podkreślił.
Zoltán Lomnici Jr. , rzecznik CÖF-CÖKA, stwierdził, że jesteśmy świadkami nowej fali nienawiści, która może doprowadzić do wojny domowej. Powiedział, że słowacki premier Robert Fico padł ofiarą prowojennej nienawiści, w związku z czym premier Viktor Orbán został sam w walce o pokój w Unii Europejskiej. Dlatego ważne jest, aby wszyscy stanęli po stronie propokojowego rządu węgierskiego, powiedział.
Nie zostawimy rządu i premiera samych
stwierdził.
Tamás Fricz , członek rady nadzorczej CÖF-CÖKA, podkreślił: przywódca „nowej formacji politycznej”, będący członkiem siatki stojącej po stronie wojny, przechwala się, że jest w stanie wnieść duże tłumy na ulice. Dlatego ważne jest, aby na Marszu Pokoju wzięło udział jak najwięcej osób, aby pokazać, że jeszcze więcej ludzi opowiada się za pokojem – dodał. Stwierdził, że należy wzmocnić narodową, suwerenną stronę Unii Europejskiej i wymienić prowojenną elitę w Brukseli. Najważniejszymi tematami nazwał wojnę, migrację i kwestie LGBTQ.
Organizatorzy zapowiadają, że 1 czerwca na Marsz Pokoju czekają wszyscy, którzy kochają i pragną pokoju, proszą jednocześnie, aby w celu ułatwienia organizacji na stronie kontaktowej .