Zastępca burmistrza Gábor Kerpel-Fronius pokazał swoje ulubione plany architektoniczne Szent György tér, składające się z bloczków betonowych. Nawet jego właśni komentatorzy mogli tylko tyle dodać do planów: to jest dramatycznie okropne.
Tymczasowy zastępca burmistrza Budapesztu, Gábor Kerpel-Fronius, nakreślił w poście na Facebooku, jak wyobraża sobie rozwój muzeów stolicy i renowację Zamku Królewskiego. Jako ilustrację przedstawia plany architekta Zsófii Csomay dotyczące zagospodarowania Placu Szent György, obszaru sąsiadującego z Pałacem Sándor i Klasztorem Karmelitów, dodając: „W ostatnich latach na stole nowatorskich architektów powstało kilka planów rozbudowy Plac Galéria Szent György, tworząc koncepcję „węgierskiego Akropolu”, który wzmocni funkcję kulturalną Dzielnicy Zamkowej. Zbiega się to również z ideami stolicy”.
Wizja Kerpela-Froniusa była komentowana przez jego własnych komentatorów m.in. w następujący sposób:
„To jest dramatycznie okropne”
„Stos kamieni, ponurość”
„Standard tego planu byłby krępujący w 1996 roku… sam pomysł… cóż, odpuśćmy”.
„Cóż, absolutnie nie mógłbym poprzeć takich budowli na Zamku, a poza tym zasialibyśmy ziarno kolejnego argumentu, że lewica tylko zniszczy Budę”. Nie róbmy tego, proszę”.
„Wymuszona rozbudowa zamku przez Fidesz jest mi bardzo daleka, ale patrząc na te zdjęcia, wolałbym, żeby tak się stało. Ocenić powyższe pomysły jednym słowem: katastrofa!”
Cały artykuł na stronie Mandine .