Czytam tak zwany rządowy program Momentum i nie mogę powstrzymać się od drapania się po głowie. Fragmenty obiecujące represje i starcia po prostu padają, ale nie mogę znaleźć ani słowa o zarządzaniu krajem ani organizacji gospodarczej.
Szczegółowa analiza „programu” na 3, 30 i 300 dni byłaby zbędna, ponieważ można go opisać jednym słowem: kampania zemsty. Każdy, kto ma choćby najmniejszy związek z obecną władzą, powinien drżeć, bo nowi Leninowcy zajmą się ich problemami. Oczywiście za pomocą rządów prawa, czyli sądów. Ale jeśli tak jest, jeśli obecny system jest tak nieskończenie skorumpowany, co powstrzymuje jasnookich (już nie tak bardzo) młodych ludzi, aby sprawozdania nie zostały odłożone do wyborów? Mógłbym to zrobić w każdej chwili.
Jak te sądy dzisiaj służą „Zorbanowi”? Tam też trzeba sprzątać, prawda? Tylko ci wielcy i bezstronni ludzie, którzy na przykład uważają zniesławiającą Chrystusa karykaturę Głosu Ludu za dobroduszną, mogli pozostać na swoich stanowiskach. Czy też ci, którzy również bezstronnie nie znaleźli nic do krytyki w sprawach Szeviépa? sprzątanie sprawdzonej już Csabie Czeglédy Ponieważ to również je wypełnia.
Ale nie, ponieważ Andrása Fekete-Győra na Facebooku wyjaśniający program ponownie wymienia polityków z ostatnich 30 lat na tej samej stronie, a Gyurcsány, , jest również uwzględniony. Ten, który swoje miliardy zarobił (to też wiemy, bo tak powiedział) uczciwie. „Co… naprawdę!”
W tym „programie” jest wiele dziwactw. Obiecują oczywiście w milszych słowach, że zwolnią wszystkich z ministerstw i instytucji państwowych (rząd MSZP-SZDSZ już to zrobił, sprzątaczki też zostały „usunięte”). Rzekome kurki Fideszu są zamknięte (oczywiście rodzina Sorosów pozostanie otwarta, czy też wspomniany Czeglédi. Dlaczego ten kurek nie jest zamknięty?). Chcą zmusić „winnych” do zgłaszania się nawzajem (nawet w latach 50.! Ale jak? Czy będzie kolejny ÁVH z drużbami?), więc wszystko jest tutaj - i byłoby, gdyby wygrali.
Jest jednak coś, o czym się nie mówi - czyli nie w "programie". Gdzie indziej z drugiej strony tak.Będzie podwyżka podatków, zniesienie cięć w dostawach mediów, nieograniczony wjazd migrantów, LGBTQ i kto wie ile liter „wolności”. Obecny rząd nie wprowadziłby jednak zbyt wielu zniżek. Punkty te zostały niejako pominięte w manifeście młodych pasjonatów, ale znalazły się w ich wypowiedziach wygłaszanych gdzie indziej, kiedy indziej. A jeśli nie w swoich, to w wypowiedziach lidera DK, albo w pomysłach „ekspertów” sprzymierzonych z nimi partii.
„Program” promieniuje tylko jednym zamiarem: zniszczyć i zniszczyć wszystko, co zrobił rząd FIDESZ-KDNP.
Aha, i jeszcze jedno: jeśli tego nie chcesz, powinno zostać całkowicie usunięte.
(Zdjęcie w tle: Bálint Hirling – Origo )