Luksemburski polityk Frank Engel wpadł w narastającą aferę korupcyjną. Były eurodeputowany, członek partii byłego przewodniczącego Komisji Jean-Claude'a Junckera, był wcześniej zgłaszany przez członków jego własnej partii w związku z podejrzeniem o korupcję i fikcyjne zatrudnienie. Kilka lat temu Frank Engel mówił o podejrzanych sprawach korupcyjnych w związku z Węgrami, a w 2017 roku wraz z Péterem Niedermüllerem brał udział w wydarzeniu fundacji partii DK w Budapeszcie, donosi M1 News.
Chciałbym zwrócić część miliardów, które Węgry czy Polska otrzymałyby z funduszu strukturalnego. To oświadczenie zostało wygłoszone przez przewodniczącego luksemburskiej Chrześcijańsko-Socjalistycznej Partii Ludowej w ekskluzywnym wywiadzie dla M1 w 2017 roku.
W ostatnich latach Frank Engel był jednym z najostrzejszych krytyków węgierskiego rządu w UE. Członek Europejskiej Partii Ludowej wielokrotnie wzywał do wykluczenia Fideszu z frakcji i mówił o tym, że jego zdaniem państwa członkowskie, które sprawują rządy nie w zgodzie z Unią, powinny być karane wycofanie środków.
Były eurodeputowany z Luksemburga, który upolityczniał się jako partyjny partner byłego przewodniczącego Komisji Jeana-Claude'a Junckera, również zrobił coś dla jego sprawy: on i Judith Sargentini, autorka raportu potępiającego Węgry, byli także członkami delegacji Unii Europejskiej, która zbadała kwestię praworządności i unijnych procedur dotyczących naruszenia obowiązków służbowych.
Jako członek komisji EU LIBE odpowiedzialnej za kwestie rządów prawa, Frank Engel regularnie groził Węgrom.
„Węgierski system bardzo zależy od unijnych dotacji, jeśli odpowiednio nimi potrząśniemy, zrobią, co chcemy, tak to już jest” – powiedział na posiedzeniu Komisji Europejskiej.
W 2018 roku Frank Engel przemawiał także do węgierskiego premiera podczas dnia debaty w Parlamencie Europejskim zorganizowanej na temat praworządności na Węgrzech.
Polityk zarzucił wówczas m.in., że jego zdaniem Fidesz rozpoczął kampanię przeciwko György Sorosowi, ale skrytykował też kierunek polityczny reprezentowany przez węgierski rząd.
Wszystko kręci się wokół religii, prawidłowej struktury rodziny, narodu w twoim kraju – wyliczał Frank Engel, a następnie tłumaczył, że – jak to ujął – ma dość korupcji, jaka ma miejsce na Węgrzech.
„Jestem śmiertelnie znudzony tym, że każdego roku wysyłamy na Węgry pięć milionów euro, aby kilku bliskich wam ludzi mogło się wzbogacić” – powiedział wówczas Engel.
Przewodniczący partii Frank Engel rezygnuje ze stanowiska w Chrześcijańsko-Socjalistycznej Partii Ludowej - ta wiadomość została opublikowana w zwięzłym oświadczeniu w piątek. Luksemburska partia opozycyjna, kierowana dotychczas przez Franka Engela, nie podała szczegółów na temat przyczyny rezygnacji. Polityk kilka godzin wcześniej próbował się jednak wytłumaczyć na konferencji prasowej, bo członkowie jego partii zgłosili go do prokuratury w związku z podejrzeniem o korupcję i fikcyjne zatrudnienie.
O sprawie pisze luksemburski RTL: Frank Engel otrzymywał przez siedem miesięcy w 2019 r. pokaźną sumę pieniędzy za pośrednictwem powiązanej z partią fundacji, zgodnie z umową, w celu rekrutacji członków.
Ale organizacja faktycznie istniała tylko na papierze. Co więcej, jak wynika z aktu oskarżenia, nawet jego partyjni koledzy nie wiedzieli o kontrakcie Franka Engela, zgodnie z którym politykowi jako szefowi partii nie przysługiwało łącznie 40 tys. euro.
Frank Engel przyznał się do luksemburskiej gazety, że miał dostęp do tej kwoty. Według jego twierdzeń, nie złamał żadnego prawa, jest to jedynie wewnętrzna rozgrywka polityczna przeciwko niemu.
Nie było nawet śladu jego pobłażliwego tonu, gdy uczestniczył w dyskusji okrągłego stołu z Péterem Niedermüllerem na zaproszenie fundacji partii DK w 2017 roku. W tym czasie Frank Engel oskarżył rząd o przekraczanie czerwonych linii w związku z uniwersytetem György Sorosa, CEU.
Część jego przemówienia opublikował także Ferenc Gyurcsány. Oprócz przesłania oskarżonego teraz o oszustwo Franka Engela, ówczesny prezydent DK, odnosząc się do rządu, dodał jeszcze: podzielcie się nim z tymi, dla których dwulicowość jest oburzająca.
Źródło: hirado.hu