„Absolutnie korzystna i akceptowalna propozycja rozwiązania sytuacji, z gwarancjami bezpieczeństwa dla bojowników prywatnej armii Wagnera” - napisał Kommersant. Ale kiedy świat obserwował jednodniowy zamach stanu Prigożyna, Ukraina straciła jedną ze swoich najskuteczniejszych broni.

Służba prasowa Aleksandra Łukaszenki poinformowała, że ​​na prośbę Władimira Putina prezydent Białorusi przeprowadził rozmowy z szefem prywatnej armii Wagnera Jewgienijem Prigożynem. Negocjacje trwały cały dzień, w wyniku czego osiągnięto porozumienie

niedopuszczalne jest „rozpoczęcie krwawej walki na terytorium Rosji”.

Jewgienij Prigożyn potwierdził, że wydał rozkaz odwrócenia marszu, aby „powrócili do obozów wojskowych zgodnie z planem”. Według jego słów, był gotów to zrobić, aby uniknąć rozlewu krwi.

Dmitrij Pieskow, rzecznik Władimira Putina, powiedział, że najemnicy Wagnera, którzy nie brali udziału w buncie, mieli kontrakt z Ministerstwem Obrony i nie będą pociągnięci do odpowiedzialności.

Innymi słowy, ci, którzy się nie zbuntowali, zostali zasymilowani do armii rosyjskiej.

Co się tutaj stanie? Kadyrow natychmiast podjął wyzwanie po wypowiedzeniu przez Grupę Wagnera wojny domowej

 

Ukraina poniosła bolesną stratę, podczas gdy świat obserwował pucz Prigożyna

Z wideo na Twitterze opublikowanego przez Portfolio wynika, że ​​jedna z najnowocześniejszych i najskuteczniejszych broni artyleryjskich ukraińskich sił zbrojnych została utracona, gdy świat obserwował powstanie Prigożyna.

Francuskie działo artyleryjskie Caesar kal. 155 mm zostało wystrzelone z rosyjskich dronów Lancet.

Samobieżna haubica jechała po drodze publicznej, kiedy została wycelowana przez rosyjskie drony, kierowca próbował uniknąć ataku, ale za mocno pociągnął kierownicę i wpadł w przydrożne krzaki. Następnie inny dron Lancet wykończył haubicę. To trzecia znana strata tego typu od początku wojny.

Wyróżniony obraz: Yahoo News