Mapy Ameryki są pełne uprzedzeń rasowych i to musi się zmienić. Nazwy miejscowości w Stanach Zjednoczonych świadczą o niepokojącym dziedzictwie białej supremacji – to tytuł i podtytuł artykułu opublikowanego w czasopiśmie naukowym Scientific American .

Czterej autorzy wyrazili swoje opinie nie tylko jako geologowie, ale także jako kolorowe kobiety. Nie podkreślamy tego osobno, ale od tego rozpoczynają swój artykuł napisany w czasopiśmie naukowym. Opisują, że jako geologowie poświęcili swoje życie badaniu naturalnych procesów zachodzących na Ziemi, spędzając czas na badaniu map i zdjęć satelitarnych, aby badać na przykład rafy koralowe lub czapy lodowe.

Według nich, ponieważ są nie tylko naukowcami, ale także kobietami koloru, determinuje to większość ich doświadczeń na świecie i często napotykają z tego powodu przeszkody. Uważają za podobny problem, że muszą pracować z rasistowskimi nazwiskami podczas swojej pracy.

Szacują, że w Stanach Zjednoczonych nadal istnieje ponad 1400 nazw geograficznych, które mają podtekst rasistowski. Choć wiele osób nie dostrzega ich szkodliwych skutków, a niektórzy wręcz aktywnie walczą o przetrwanie, zdaniem badaczy są one bardzo szkodliwe i uniemożliwiają rozwój sprawiedliwego społeczeństwa.

Oczywiście większość nazw geograficznych ukształtowała się wieki wcześniej, po prostu historia, w trakcie rozwoju lokalnej społeczności. Na przykład szlak Chinaman Trail w Nowym Meksyku, który uznano za problematyczny, odnosi się do chińskich robotników, którzy zbudowali lokalną linię kolejową.

Zdaniem badaczy wciąż istnieje wiele nazw geograficznych, które niekorzystnie przedstawiają rdzennych Amerykanów. Przypominają, że chociaż termin „czarnuch”, który określają jako słowo na literę n, został już usunięty z map, wprowadzone w jego miejsce słowo negro jest również rasistowskie i obraźliwe. Na przykład w Stanach Zjednoczonych jest kanion, który po raz pierwszy został przemianowany na Negro Bill Canyon w latach 60. XX wieku, a następnie Grandstaff Canyon w 2017 roku.

Jednak zmiany nazwisk nie są powszechne i według autorów niefortunne jest, że w kilku przypadkach władze odrzucają wnioski o zmianę nazwisk na tej podstawie, że na przykład słowo negro nie jest rasistowskie.

Zdaniem autorów nieefektywne jest prowadzenie takich spraw na poziomie państwa członkowskiego. Dwóch demokratycznych członków Izby Reprezentantów złożyło już propozycję na szczeblu federalnym, za pomocą której nazwy geograficzne uważane za rasistowskie zostałyby jednolicie zdefiniowane i zmienione. Autorzy wzywają również organizacje zajmujące się naukami o Ziemi, aby wykorzystały swoje wpływy i pomogły w usuwaniu niechcianych nazw z mapy, tak aby przyszli profesjonaliści zajmujący się kolorami nie musieli już spotykać się z rasistowskimi nazwami podczas swojej pracy.

Zdjęcie na okładce jest ilustracją. Pomnik Kolumba okaleczony - 2020 Boston - Fot.: Steven Senne / AP Photo

Autor: hirado.hu