Na pierwszym posiedzeniu zarządu po sytuacji epidemicznej ani László Kiss, ani przedstawiciele koalicji Gyurcsány nie pojawili się, by reprezentować interesy wyborców Óbudy.

15 czerwca zakończył się nadzwyczajny porządek prawny, który dawał burmistrzowi Óbudy możliwość podejmowania decyzji wpływających na życie dzielnicy w jednej osobie zamiast decyzji zarządu.

Dowiedziawszy się o przepisach dotyczących wypowiedzenia, László Kiss przestraszył się i 14 czerwca podjął decyzję burmistrza, w której podjął kilkanaście decyzji, o których zarząd mógł zdecydować po 15 czerwca.

Burmistrz partii Gyurcsány, László Kiss, między innymi dobrowolnie zrzekł się możliwości regulacji okręgowej części Római, przekazując ją stolicy. Zlikwidowała też spółkę Óbudai Sport Kft., która do tej pory organizowała programy sportowe, oraz zawarła umowę z chińską fundacją HC International Television Foundation.

Ta ostatnia jest o tyle ciekawa, że ​​zgodnie z decyzją „głównym celem umowy jest wspieranie zachowania tradycji narodowości chińskiej mieszkających na Węgrzech, ich prezentacja, pogłębienie relacji między obydwoma narodami oraz uczynienie bardziej się do siebie zbliżyli”.

To byłoby w porządku, ale zastanawiam się, czy Kiss przedyskutował tę decyzję ze swoim szefem, Ferencem Gyurcsány, ponieważ w odniesieniu do Uniwersytetu Fudan, DK nadal uważał, że współpraca z Chińczykami jest niedopuszczalna w demokratycznym kraju europejskim, jakim są Węgry.

więcej na ten temat tutaj .

Zdjęcie: obuda.hu