Z tej okazji dobrze byłoby ożywić i wzmocnić nić, która łączy nas ze wszechświatem, stworzyć środowisko, w którym możemy tego doświadczyć – powiedziała Mária Petrás, która niedawno została poproszona o bycie heroldem Kongresu Eucharystycznego, powiedziała 061. hu.
Według laureata nagród Prima Primissima i Dziedzictwa Węgierskiego, piosenkarza ludowego i ceramika, pokorne i wdzięczne spojrzenie na życie naszych przodków może być dla nas przykładem, że powinniśmy być szczęśliwi, kiedy rano możemy otworzyć oczy i zobaczyć słońce Ponownie.
Mária Petrás… mówiła o tym, że Kongres jest świętem, które będzie również odpowiednie do zwrócenia uwagi na to, jak łączymy się z „rzeczami boskimi”. Jak to ujął, największą siłą jest znalezienie sposobu na połączenie się z Bogiem w codziennym życiu. Dobrze byłoby przy tej okazji ożywić i wzmocnić nić, która łączy nas z wszechświatem, stworzyć środowisko, w którym możemy tego doświadczyć.
Mária Petrás powiedziała też, że Węgrzy za granicą też się przygotowują, ale to, jak fizycznie dotrą na kongres, nie zależy tylko od nich.
Podkreślił: musimy wrócić do nauk Jezusa, bo nie był tak ograniczony jak my. Bardzo często widzę w wierzących, ale nawet w Kościele, ograniczenia, które nie mają nic wspólnego z nauką Jezusa i które trzeba przezwyciężyć.
Oryginalny artykuł tutaj.
(Zdjęcie na okładce: Mária Petrás. Zdjęcie MTI: Zsolt Czeglédi)