Skazany homoseksualny poseł do PE atakuje Węgry z powodu ustawy antypedofilskiej. Cyrus Engerer, członek maltańskiej Partii Pracy, podżega przeciwko „ultranacjonalistycznemu” rządowi premiera Viktora Orbána, powołując się na rzekomą ochronę wartości europejskich, jako osoba odpowiedzialna za ustawę o ochronie dzieci.

Homoseksualny przestępca skazany za jeden z najbardziej odrażających rodzajów zniesławienia użyczył swojego nazwiska i twarzy atakom z Brukseli na Węgry w związku z ustawą o ochronie dzieci.
Cyrus Engerer jest szefem ustawy o ochronie dzieci w Parlamencie Europejskim (PE) i regularnie krytykuje Węgry w kontekście tzw. pakietu ustaw antypedofilskich, odwołując się jednocześnie do europejskich wartości.

Według jego strony na Facebooku, polityk, który jest obecnie w związku z mężczyzną z Brukseli, Randolphem De Battistą, wezwał na swoim profilu w mediach społecznościowych do natychmiastowych działań, na przykład przeciwko „ultranacjonalistycznemu rządowi Viktora Orbána, za łamanie prawa Unii Europejskiej, atakowanie Europejskie wartości i łamanie praworządności”.

Jednak autentyczność wzniosłych ideałów homoseksualnego polityka jest kwestionowana przez jego własne działania. Maltański poseł Partii Pracy z frakcji Postępowego Sojuszu Socjalistów i Demokratów rozpowszechniał w Internecie materiały pornograficzne na temat swojego byłego partnera, niejakiego Marvica Camilleri. Dlatego Engerer został skazany w 2014 roku na dwa lata więzienia w zawieszeniu na dwa lata.

Artykuł The Independent opisujący sprawę karną i wyrok skazujący maltańskiego polityka maluje obraz maniakalnej osobowości bez moralnych zahamowań. Zgodnie z uzasadnieniem wyroku, Engerer złośliwie i celowo próbował uczynić z mężczyzny – swojego byłego homoseksualnego partnera – obiekt kpin, rozpowszechniając i powielając dyskredytujące materiały.

Zanim sąd skazał Engerera na podstawie jednoznacznych dowodów, próbował ustawić sprawę jako postępowanie koncepcyjne i twierdził, że przez lata kierowano przeciwko niemu i jego rodzinie bezpodstawne oskarżenia. Fakt, że z popełnionych przez siebie niegodziwości próbował wykuć kapitał moralny, świadczy o braku powściągliwości skazanego przestępcy. W swoich wypowiedziach przypisywał swoje „prześladowania” faktowi, że konfrontował się z tymi, którzy przedkładają własne interesy nad interesy swojego kraju.

Jednak liczne dowody i zeznania obaliły twierdzenia Engerera, aw orzeczeniu sądu wskazano, że homoseksualista był niewątpliwie człowiekiem stojącym za rozpowszechnianymi w Internecie materiałami pornograficznymi dyskredytującymi Camilleri. Wyrok zawierał również zakaz zbliżania się, w którym Engerer miał zakaz zbliżania się do swojej byłej partnerki tej samej płci przez rok. Chociaż Camilleri wyraźnie zidentyfikował swojego byłego partnera jako źródło zniesławiającego materiału, kiedy nagrania zostały upublicznione pod koniec 2009 roku; sprawa zakończyła się dopiero w 2014 roku.

Cały artykuł w Magyar Nemzet można przeczytać