Podczas gdy w wielu krajach świata, w tym w Stanach Zjednoczonych, czy – jak informowaliśmy – we Francji, politycy i ich tabloidy podżegają przeciwko policji i stróżom prawa, na Węgrzech wspieramy i dziękujemy za ich ofiarną pracę.
Alexandra Szentkirályi pochwaliła węgierską policję i gwardię narodową na swoim profilu w mediach społecznościowych:
„Bezpieczeństwo kraju jest w dobrych rękach. Dzięki naszej policji i naszej gwardii narodowej!
W czasie epidemii policja i żołnierze pełnili swoją rolę w obronie, czy to wspierając administrację szpitali, patrolując, dezynfekując placówki oświatowe czy ochronę granic. To drugie jest ważne także dlatego, że choć w czasie pandemii niewiele się o tym mówiło, to nawet w tym czasie wiele osób mogło osobiście doświadczyć, co oznacza presja migracyjna w regionach przygranicznych kraju. Tylko w tym roku zgłoszono około 40 000 prób nielegalnego przekroczenia granicy, czyli prawie czterokrotnie więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Policja pracuje ze wzmocnieniami wojskowymi, a na przejściu granicznym w Bácsszentgyörgy mogłem się przekonać z kapitanem Máté Hirmannem nasz kraj czyni wielkie starania nie tylko dla bezpieczeństwa narodu węgierskiego, ale dla bezpieczeństwa całego Europa.
na odcinku granicznym powiatu Bács-Kiskun zatrzymano w sumie Według służących tutaj ogólnie można powiedzieć, że 90 proc. osób próbujących przekroczyć granicę to młodzi mężczyźni.
Dzięki straży granicznej, która interweniuje z niesamowitą szybkością 24 godziny na dobę tam, gdzie jest potrzebna!”
(źródło zdjęcia okładki: Facebook)