W 12 miejscach wzdłuż granicy rumuńsko-węgierskiej w Rumunii instalowane są konstrukcje do usuwania ścieków rzecznych, aby zapobiec zanieczyszczeniu węgierskich rzek w przyszłości, po tym jak znaczne ilości tworzyw sztucznych i innych rodzajów odpadów dostały się do Węgier rzekami pochodzącymi z Rumunii kilka razy w ostatnich latach Tánczos Barna z Rumunii ogłosił w poniedziałek w Nagyvárad minister środowiska.
Szef resortu mówił o tym na konferencji prasowej. Powiedział, że w najbliższych miesiącach ocenią, gdzie należy zainstalować te konstrukcje, które nie pozwolą na dalsze przemieszczanie się różnych odpadów niesionych przez wodę.
Minister przypomniał, że w ostatnich latach na teren Węgier często trafia rzekami ogromna ilość odpadów. Przypomniał: podczas swojej ostatniej wizyty na Węgrzech on i jego negocjatorzy zgodzili się, że Rumunia podejmie konkretne kroki, aby zapobiec dalszemu zanieczyszczeniu.
Minister poinformował, że po zidentyfikowaniu 12 lokalizacji w tym roku ma zostać ogłoszony przetarg na przygotowanie studium wykonalności, a budowę tych obiektów sfinansuje rumuński rząd. Powiedział, że przy wsparciu ambasady holenderskiej Rumunia już postawiła takie składowiska odpadów i korzystając ze swojego doświadczenia chce rozszerzyć system ochrony na cały odcinek granicy.
János Áder zwrócił uwagę przewodniczącego Komisji Europejskiej na problem dużej ilości odpadów napływających na Węgry rzekami Cisa i Szamos. W swoim liście głowa państwa przypomniała Ursuli von der Leyen , że wcześniej zwróciła się do prezydentów Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i Klausa Iohannisa o wykorzystanie ich wpływów do powstrzymania zanieczyszczenia. Barna Tánczos , gdzie spotkała się m.in. z Péterem Szijjártó oraz Istvánem Nagyem
Źródło: Erdély.ma
(Źródło obrazu okładki: YouTube)