Amerykańska gazeta The Washington Post skrytykowała sposób, w jaki rząd radzi sobie z kryzysem migracyjnym na południowej granicy Stanów Zjednoczonych i pominęła „konsekwentną strategię” administracji kierowanej przez prezydenta USA Joe Bidena w sprawie nielegalnych imigrantów w niedzielnym artykule.

„Administracja Bidena – która najwyraźniej desperacko chciała zaprowadzić porządek w coraz bardziej wymykającej się kontroli migracji poprzez jakąś strategię imigracyjną – wywołała powódź słów i celów, którym brakowało jakiejkolwiek konkretnej polityki czy programu” – mówi autor artykułu .

„Skutecznie cofnęli i wycofali niektóre szkodliwe środki administracji Trumpa, ale brakowało im jasnego planu działania w celu poradzenia sobie z bezpośrednim kryzysem” – napisał Washington Post.

Według artykułu niekonsekwentna polityka administracji Bidena może doprowadzić do utraty przez Demokratów dotychczasowej większości w izbie niższej parlamentu i Senacie w wyborach śródokresowych zaplanowanych na 2022 rok.

Dziennik zauważył, że wprawdzie wiceprezydent USA Kamala Harris opracowała długoterminową strategię radzenia sobie z czynnikami z Ameryki Środkowej, które obecnie stymulują nielegalną imigrację, ale - jak piszą - brakuje rzeczywistego planu działania.

Za porażkę, zgodnie z artykułem, uznano również to, że ograniczenia w podróżowaniu zostały złagodzone lub zniesione, podczas gdy wiceprezydent powiedział imigrantom, aby nie próbowali przyjeżdżać do Stanów Zjednoczonych.

„Ta porażka jest wymierna i politycznie toksyczna”

- powiedział Post.

W czerwcu straż graniczna na południowej granicy Stanów Zjednoczonych zatrzymała rekordową liczbę blisko 190 tys. migrantów, mimo że zgodnie z dotychczasowymi doświadczeniami letnie upały zwykle zniechęcają imigrantów do podróżowania.

Według najnowszych doniesień, w lipcu padł kolejny rekord, kiedy zatrzymano 210 tys. migrantów. Jednak dane za ostatni miesiąc nie zostały jeszcze oficjalnie opublikowane. Od początku roku podatkowego władze zatrzymały łącznie 1,1 miliona imigrantów.

 „Przerażona liczbami administracja – wściekli zwolennicy imigracji – ogłosiła, że ​​utrzyma środek zdrowia publicznego z czasów Trumpa, który uniemożliwia rodzinom migrantów ubieganie się o azyl na południowej granicy”

- napisał Post.

„Jednak środek znany jako artykuł 42 okazał się coraz bardziej nieskuteczny jako środek odstraszający. Migranci raz po raz próbują przekraczać granicę, nawet jeśli wiedzą, że mogą zostać deportowani bez rozpatrywania wniosku o azyl”.

– dodał autor artykułu.

Służba Celna i Ochrony Granic Stanów Zjednoczonych (CBP) poinformowała, że ​​34 procent migrantów zatrzymanych w czerwcu, którzy próbowali nielegalnie przekroczyć granicę, przynajmniej raz próbowało wjechać do USA w ostatnich latach. Dorośli samotni nadal stanowią największą grupę migrantów, mimo że ich liczba spadła w czerwcu o 3 procent.

Z drugiej strony wzrosła liczba małoletnich bez opieki i rodzin próbujących nielegalnie przekroczyć granicę.

MTI

Ilustracja na okładce / źródło: Reuters