Drodzy Komicy! Proszę się pakować, bo konkurencja napiera! Bo politycy się mielą, o czym świadczą ich wpisy na Facebooku z ostatnich dni. Wybierzmy kilka i albo ze śmiechu, albo z szoku, popłyną łzy.
Zaraz przyjrzymy się pierwszej osobie stolicy, która regularnie publikuje mądre i dowcipne wpisy na swoim profilu na Facebooku. To samo zrobił, gdy ogłosił, że w Budapeszcie nie można zarejestrować się na trzecie szczepienie, a liczba nowych zakażeń rośnie, jeśli nie dramatycznie. Po kilku wymianach między Orbánem a rządem, Karácsony napisał telefon:
"Polecam szybko się pozbierać, bo trzecie szczepienie nie może czekać do zmiany rządu, chodzi o ludzkie życie".
Wydaje się, że małoletni K. Gergely pozostał na poziomie szkoły podstawowej, gdzie w tym czasie nauczyciel powiedział do chłopców, którzy nie uczyli się dobrze: Synu, radzę ci wziąć się w garść, bo to będzie duży problem! Ale niestety Gergely nie został obalony, pozwolono mu kontynuować, a teraz my, czyli stolica, pijemy sok, nie mówiąc już o sformułowaniach. Ponieważ końcówka twojego postu brzmi:
„Po zmianie rządu jesteśmy winni odszkodowania ofiarom tej nikczemnej szumowiny i odzyskamy ogromne pieniądze, majątek Węgrów, który został wydany na szczepienia”.
Gregory! Węgierski jest trochę trudny do mówienia! Ale jeśli dobrze rozumiem, czy dałbyś odszkodowanie osobie, która się zaszczepiła? To nie jest prawda, bo antyszczepionkowcy – którzy zaoszczędzili pieniądze, prawda – nie dostają ani grosza!
stamtąd głośno zawołam, abyście wszyscy usłyszeli:
„Od teraz każdy, kto głosuje na Orbána, głosuje za anulowaniem naszego członkostwa w UE!”
Opublikowała go Tímea Szabó, która w swoim poście mówi o Huxit i napisała między innymi:
„Orbán nie musi się martwić, że Unia ciągle mu dokucza z powodu całkowitego braku praworządności, korupcji czy ucisku ludzi. Raczej poświęca Węgry, naszą wolność, należną ludziom unijną kasę, darmowe przejazdy, tylko po to, żeby on i jego grono przyjaciół było tego warte finansowo. Jeśli Unia nie da mu pieniędzy, zrobi to Komunistyczna Partia Chin! Och, że w zamian zadłużą kraj i zrobią z naszych wnuków niewolników Chinom? Orbán nie jest zainteresowany”.
Drogi Timeo! W świetlicy dzieci naśladowały siebie nawzajem i wychowawczynię przedszkola. Bo tęczowa koalicja mama DK. pisał też o wystąpieniu kraju z unii przez Orbána, więc nie ma co go kopiować. W każdym razie Klara powiedziała:
Zostajemy w Unii, bo Europa to nasz dom!
Abyś mógł się zrelaksować! Wolę myśleć o tym, co się stanie, jeśli kandydat na premiera nie będzie twoim serdecznym przyjacielem. Zresztą, o ile mi wiadomo, na Węgrzech nie głosuje się na premiera, tylko na partię.Teraz, jak ktoś lubi Karácsony, ale wystartuje Dobrev, Jakab, czy Márki-Zay, to głosowanie koalicyjne nie jest niektórzy. Awantura też nie jest wykluczona, jak na razie pewne rzeczy wskazują, a ja chciałbym zwrócić uwagę na stanowisko burmistrza Hódmezővásárhely.
Péter Márki-Zay
poście zatytułowanym „ Mógłbym zastąpić Viktora Orbána na podstawie matematycznej i logicznej
„Krytykuję partie opozycyjne tylko wtedy, gdy utrudniają lub uniemożliwiają ten proces. Posługuję się analogią, że jeśli stoimy przed wzgórzem i musimy wjechać na to wzgórze bryczką, to stronami są nasze konie przed bryczką. Chcemy wyciągnąć ten kraj z otchłani, w której rządził Orbán, chcemy wwieźć ten wóz na szczyt wzgórza. Jeśli nie będziemy batować i prowadzić koni, nie wstaniemy. Partie trzeba więc tylko wystarczająco zachęcić, by pokonały Fidesz. Jednak nie należy ich tak krytykować, aby nie mogli pokonać partii rządzącej”.
Więc Péter jest kozłem i biczuje partie, by wzbiły się na wzgórze, potem daje świst lub dwa i wszystko będzie tak, jak mówi, a inni kandydaci tylko mrugają, co teraz?
Bo nie ma wątpliwości, każdy gra, żeby oszukać drugiego, bo jak wiadomo: Dwóch dudziarzy nie mieści się w jednej tawernie.