Ludovic Orban, przewodniczący rządzącej Rumuńskiej Partii Narodowo-Liberalnej (PNL), potępił Jánosa Ádera za łączenie Trianon z aneksją Krymu. Węgierska głowa państwa jest też zaciekle atakowana przez opozycyjnych polityków socjaldemokratów.
W Rumunii przewodniczący największej partii rządzącej i partii opozycyjnej z największą frakcją również nazwali obrazą to, że János Áder na poniedziałkowym szczycie, otwierającym serię wydarzenia zwane Platformą Krymską.
Na konferencji zorganizowanej z udziałem przedstawicieli 46 krajów i organizacji międzynarodowych, w tym 14 szefów państw i rządów, Prezydent Republiki Węgier zwrócił uwagę:
wspomnienia zarówno agresji mocarstwowej, jak i traumy Trianon są głęboko wyryte w umysłach Węgrów, więc dokładnie wiedzą, dlaczego aneksja Krymu jest tak wrażliwą raną dla narodu ukraińskiego.
János Áder podkreślił, że Węgry zdecydowanie opowiadają się za suwerennością Ukrainy i integralnością terytorialną kraju ze względu na „względny ból” i przywiązanie do prawa międzynarodowego.
Marcel Ciolacu , przewodniczący opozycyjnej Partii Socjaldemokratycznej (PSD), we wtorkowym poście na Facebooku skrytykował fakt, że rumuńscy przywódcy nie zareagowali nawet po 24 godzinach.
ich kraj jest „poniżany” na najwyższym poziomie.
Zdaniem prezesa PSD niedopuszczalne jest, by głowa państwa Węgier porównywała aneksję Siedmiogrodu – „podjętą jednomyślną wolą narodu rumuńskiego i usankcjonowaną międzynarodowymi traktatami pokojowymi” – do Rumunii z brutalną aneksją Krymu, krytykowana przez wszystkich i nie uznawana przez żadne demokratyczne państwo.
Lider opozycji dodał, że nie oczekuje niczego od premiera Florina Citu, który reprezentował Rumunię na konferencji w Kijowie, ale od prezydenta Klausa Iohannisa, który rok temu kpił z węgierskiego powitania „Dzień dobry, PSD” i oskarżył PSD o „ sprzedając Siedmiogród Węgrom”, według Ciolacu
jest równoznaczny ze zdradą, jeśli nie odrzuci „zniewagi” węgierskiej głowy państwa.
We wtorek wieczorem przewodniczący Partii Narodowo-Liberalnej (PNL), największej partii w centroprawicowym rządzie koalicyjnym w Bukareszcie, również uważał, że „wojownicze” przemówienie Jánosa Ádera nie ma nic wspólnego z historyczną rzeczywistością i że Rumunia nie potrzebuje taka „zniewaga” w „normalnych okolicznościach” bez odpowiedzi. zostaw to. Stanowisko Ludovica Orbana, z którym jednocześnie zaznaczył, że niekoniecznie zgadza się z oficjalnymi decyzjami rządu, wiąże się z faktem, że w PNL wytworzył się ostry kontrast między nim a kandydującym do partii premierem Florinem Citu przewodnictwo.
We wtorek dziennikarze skłonili też rumuńskiego premiera do ustosunkowania się do słów Jánosa Ádera.
„Rozmawiamy o tych kwestiach (tylko) tutaj, w Bukareszcie” – powiedział Florin Citu. Dodał, że był zaskoczony atakiem PSD i że wiele osób jest zaniepokojonych tym tematem, mimo że na Ukrainie m.in. opowiadał się za prawami do edukacji w ojczystym języku mniejszości rumuńskiej, a sam szczyt odbył się w ciągu ograniczone ramy - agencja informacyjna Agerpres poinformowała o reakcji rumuńskiego premiera.
MTI
Foto: Prezydent Republiki János Áder wygłasza przemówienie na szczycie otwierającym cykl wydarzeń pod nazwą Platforma Krymska w Kijowie, w centrum konferencyjnym Parkowy 23.08.2021. Fot. BIURO PRASOWE PREZYDENTA UKRAINY / AFP