Być może dla niektórych (nie dla mnie) jest to zaskakujące, że według sondażu (nie do końca wspierające Węgry), ludzie tutaj czują się znacznie bardziej wolni niż w wielu częściach Europy, np. w Niemczech czy Austrii, napisała na jej stronie w mediach społecznościowych dziś za rodziny odpowiedzialny duszpasterz bez teki.
Jak widać na powyższym wykresie report24.news, spośród 12 wymienionych krajów, najbardziej wolni czują się Węgrzy, dokładnie 41 proc. Hiszpanie są na drugim miejscu z 38 proc., a prym wiodą Austria i Niemcy z odpowiednio 14 i tylko 11 proc.!
Na wykresie czerwony słupek pokazuje tych, którzy w ogóle nie czują się wolni. Tu też radzimy sobie bardzo dobrze, z 12 proc. (nawet nie rozumiemy, gdzie się podziali globaliści i zwolennicy koalicji pralniczej... – red.), jest tylko jeden kraj, w którym jest o jeden procent mniej osób, które są smutne, zrzędliwe i nie czują się wolne, a to Hiszpania o 11 proc.
Z definicji Austriacy i Niemcy zamykają tu granicę z 42 i 49 proc. obywateli, którzy wcale nie czują się wolni.
Co można na to powiedzieć? Dalej Austriacy i Niemcy, zróbcie coś dla własnej wolności!