Państwo Gyurcsány ponownie pozywają w sprawie o edukację. Opublikowali ogłoszenie o niedoborze nauczycieli na Węgrzech, oczywiście obwiniając rząd. Oczywiście głęboko milczą na temat tego, jak węgierska edukacja i jej zaplecze uległy pogorszeniu podczas ich panowania.
My tego nie twierdzimy, 444 tak! Jego artykuł, opublikowany w lipcu 2018 r., omawia katastrofalne działanie rządu Medgyessy-Gyurcsány-Bajnai. W zestawieniu możemy przeczytać tylko jedno zdanie o edukacji, ale tym bardziej wymowne: „ponad 3 tysiące zamkniętych szkół i upadających wsi, ponad 10 tysięcy zwolnionych lub upokorzonych nauczycieli”. To był przyszłościowy wynik postępowej polityki edukacyjnej Fletós. Aha, i wprowadzenie czesnego w szkolnictwie wyższym, tego też nie przegapmy.
Jeśli czytając ich zapowiedzi nie daje się ponieść morderczym popędom, to tylko dzięki dobremu wychowaniu. Ale pytanie jest uzasadnione: czy nadal mają odwagę szczekać?
Z drugiej strony rząd Orbána nie zamknął szkół i stara się nadrobić kilkudziesięcioletnie zaległości zakrojonym na szeroką skalę programem renowacji szkół, budową sal gimnastycznych, stworzeniem modelu ścieżki kariery nauczyciela i znacznymi płacami wzrasta. Nie mówiąc już o przeklętym przez opozycję modelu zaplecza operacyjnego szkolnictwa wyższego, który w praktyce wciąż się sprawdza.
Wszystko jest bardzo piękne, wszystko jest bardzo dobre? Oczywiście nie. Jest jeszcze wiele do zrobienia, ale nie wszystko można zrobić od razu. Są też zrujnowane budynki, niewystarczające pomoce naukowe i słabo opłacani nauczyciele. Jednakże, gdyby Gy. Ferencs był w stanie kontynuować, może nawet nie byłoby już edukacji. (Oczywiście to przesada, ale podążając „rozpoczętą drogą” z pewnością osiągnęliby „negatywny szczyt”.)
Ale podczas gdy DK zakłada kłamstwa jako rzeczywistość, ocena edukacji na arenie międzynarodowej przez węgierski rząd jest zupełnie inna.
16 września 2021 r. Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) opublikowała tegoroczny przegląd edukacji (Education at a Glance 2021: OECD Indicators), który analizuje sytuację systemów edukacji poszczególnych krajów i wyzwania, przed którymi stoją do maja 2021 r. Ważną częścią publikacji z 2021 roku jest prezentacja wyzwań i skutków epidemii COVID dla edukacji.
Z ustaleń dotyczących naszego kraju wynika, że na podstawie analizy OECD Węgry podjęły tego samego rodzaju działania w edukacji, co najbardziej rozwinięte kraje świata, aby złagodzić skutki epidemii COVID i wesprzeć uczniów zagrożonych upadkiem do tyłu w nauce. Chodziło o zapewnienie narzędzi i treści cyfrowych w celu wspierania dostępu do edukacji, a także wsparcie pedagogiczne udzielane słabszym grupom uczniów, aby pomóc im nadrobić zaległości podczas powrotu do uczęszczania na zajęcia. Z raportu wynika, że Węgry należą do grupy krajów, które udzielały ukierunkowanego wsparcia podmiotom edukacyjnym w czasie epidemii , np. państwo na bieżąco zapewniało warunki bezpłatnych i ulgowych posiłków dla dzieci, a także dodatkowe dodatki za pracę przez nauczycieli pracujących w osiedlach znajdujących się w niekorzystnej sytuacji, aby zapobiec przedwczesnemu przerwaniu nauki.
Na podstawie raportu należy zauważyć, że tylko 19 krajów, w tym Węgry, zapewniło ukierunkowane programy szczepień dla nauczycieli.
Z publikacji OECD wynika, że odsetek osób w wieku 18-24 lat nieuczestniczących w kształceniu, szkoleniu lub zatrudnieniu wzrósł nieco praktycznie we wszystkich krajach w wyniku epidemii, jednak w przypadku Węgier było to znacznie mniejsze: podczas gdy odsetek tych młodych ludzi w krajach OECD wzrósł średnio z 14,4% do 16,1%, podczas gdy na Węgrzech z 14,5% do 15%.
Cóż, co mówią "tam"? Czy konfrontacja z rzeczywistością nie jest trochę niewygodna?
Głupie pytanie: nie dla nich. Jeśli Uncle Reality spotyka ich na ulicy, odwracają głowy i przechodzą na drugą stronę.
(Obraz nagłówka: Edukacja interaktywna)