29 września chrześcijanie obchodzą dzień Świętego Michała Archanioła. Przywódca niebiańskich wojsk nosi zbroję, tarczę i włócznię, w jednej ręce dzierżąc miecz, a w drugiej dwuramienną wagę do liczenia dusz, depcząc diabła w ziemskim świecie.
Mihály Skrzydlaty Anioł, u „bramy” punktu jesiennego, „umierania” natury, trzeciego punktu narożnego świętego roku, równonocy jesiennej, czyli „wieczór roku”, z obracającym się zewnętrznym światłem do wewnątrz, niezłomnie jako „podróżnik i orędownik” duszy stoi w „zwracającym się do wewnątrz”, coraz ciemniejszym punkcie cyklu roku. Balansować…
Mihály, prawdziwy przewodnik duszy. Który jest ważnikiem ludzkich dusz, sędzią umarłych i ich nieziemskim orędownikiem. To on również zabrał Maryję do nieba na swoim koniu Drogą Mleczną, autostradą Nieba do Królestwa Niebieskiego.
Brama nie ma za zadanie cię odciąć, ale pokazać drogę do środka! - prawdziwą drogę, którą pokazuje Mihály...
PONIEWAŻ MICHAŁ W TRZECIEJ "BRAMIE" WIEKU, Z PAŁACĄ SĄDU I WAGĄ PRAWDY W SWOJEJ RĘKU, LICZY SIĘ NAD NATURĄ CZŁOWIEKA I TAKŻE WSKAZUJE DROGĘ W ZIEMSKIEJ EGZYSTENCJI.
Powierza ziemskiemu śmiertelnikowi zastanowienie się nad tym, co musi przezwyciężyć i przezwyciężyć, ucząc się na błędach przeszłości.
Wraz z nadejściem końca roku rolniczego, po uwzględnieniu plonów i zwierząt w kalendarzu chłopskim, rozpoczynał się 40-dniowy okres wytchnienia do Dnia Katarzyny, małego karnawału. To był czas, kiedy wybierano się na jarmark i zaczynał się jarmark, odbywały się wtedy bale i zabawy. I jak wierzyli starożytni - przy pomocy "Szent Mihály Wine Strainer" nawet młode wino dojrzewało w dzień św. Rozpoczęła się seria radosnych obchodów, bo w tym czasie wszyscy odnaleźli drogę do domu ze świata zewnętrznego...
Jednak dla Węgrów ten dzień oznacza coś innego: pierwszą zwycięską bitwę węgierskiej rewolucji i walki o wolność w latach 1848-49, w której Jellasics ścigał chorwackie armie banów prawie pod Wiedeń po bitwie pod Pakozdem, ogłosił dla wszystkich generał porucznik János Móga czas, kiedy mały naród ze swoim umiłowaniem wolności ponownie wkroczył na scenę historii świata i „chociaż nie mogliśmy znieść niemożliwego” dla uciszonej Europy („wstyd mu”) – jak poprzednio i tak wielu razy od tamtej pory - dajemy przykład bohaterstwa i odwagi.
Archanioł zabrał dusze naszych bohaterów do nieba na swoim koniu! Bez rozpatrzenia!
źródło: origo.hu
Zdjęcie: pakozd.hu