Według słowackiego ministra spraw zagranicznych Ivana Korčoka, węgierski rząd wycofał się z decyzji o zakupie gruntów w sąsiednich krajach, napisał Új Szó.
Dodali: szef MSZ w Bratysławie został poinformowany przez Pétera Szijjártó, ministra spraw zagranicznych i handlu. Korčok powiedział też, że węgierski rząd na wniosek strony słowackiej zrezygnował z planu utworzenia funduszu inwestycyjnego o wartości 400 mln euro. Wiadomo, że Słowacja z irytacją zareagowała na plan powołania Funduszu Kapitału Prywatnego Termőföld, za pomocą którego węgierski rząd chciał kupować grunty rolne w regionach za granicą.
„Viktor Orbán wysłał dziś list do Eduarda Hegera, informując go o tej decyzji” – powiedział słowacki minister spraw zagranicznych. Na spotkaniu V4 we wtorek rano premier Węgier osobiście poinformował premiera Słowacji, że po ich poniedziałkowej dyskusji zdecydował się wycofać ze środka. Heger z zadowoleniem przyjął decyzję węgierskiego premiera i podkreślił, że stosunki dwustronne między Węgrami a Słowacją są ważne dla Viktora Orbána.
Odnosząc się do planów zakupu ziemi przez węgierski rząd, skarżył się, że nie dowiedział się o tym kanałami dyplomatycznymi, ale z prasy. Jednocześnie słowacki pełnomocnik ds. spraw zagranicznych zaznaczył, że oczekuje od Pétera Szijjártó szczegółowych odpowiedzi na pytanie, jakie rządowe dotacje na edukację i promocję biznesu płyną z Węgier na Słowację, a także w jakim celu Węgry kupowały słowackie pomniki.
Według raportu Új Szó słowacki minister spraw zagranicznych podkreślił wagę dialogu między oboma państwami, a także wyraził radość, że udało im się już wyjaśnić pewne kwestie. „Jednocześnie potwierdzam, że w naszym interesie leży konstruktywny dialog na temat naszych wspólnych spraw w innych sprawach, które nas dotyczą” – dodał Korčok.
Źródło i zdjęcie: MTI/Mandiner