Szczególnie niepokojące jest to, że dane osobowe wyborców trafiały na zagraniczne serwery, a dodatkowo podczas wielu wyłączeń systemów istniały podejrzenia, że doszło również do wycieku danych – powiedział Dániel Deák w związku z nieprawidłowościami wokół lewicowej prawyborach skrzydłowych, donosi Magyar Nemzet .
Jak wiadomo, aHang bombardował ludność SMS-ami w ostatnich dniach drugiej tury głosowania, aby zachęcić ich do udziału. Portal odwiedził Magyar Nemzet, ale organizatorzy nie udzielili odpowiedzi, z jakiej bazy danych wysłano komunikaty polityczne. Jak wiadomo, wielu sympatyków prawicy otrzymywało również SMS-y zachęcające do głosowania, a także mogli wejść do bazy lewicowej koalicji dobrowolnie.
„ Oprócz mobilizacji celem prawyborów lewicowych było zebranie danych, cały proces jest uważany za dużą kampanię zbierania danych, w ramach której sześć partii lewicowych zebrało dane osobowe setek tysięcy wyborców opozycji ”
Daniel Deák , XXI. Starszy analityk Instytutu Század. Dodał: prawybory są korzystne dla koalicji, bo ułatwiają mobilizację i dotarcie do wyborców w czasie kampanii wyborczej, bo będą się z nimi kontaktować pod wskazanymi adresami.
„ Ponadto strony wymieniają się również informacjami, wcześniej zostało to uzgodnione ” – powiedział Deák.
Máté Kocsisa , lidera frakcji parlamentarnej Fideszu
organizacyjnym interesem koalicji opozycyjnej jest zebranie danych kontaktowych obozu lewicy, który może zostać zmobilizowany przed wyborami.
Szigetváry