Premier Gergely Gulyás i Alexandra Szentkirályi poinformowali prasę o ostatnich decyzjach rządu.
W czwartek rano odbyła się kolejna odprawa rządu, podczas której minister Gergely Gulyás i Alexandra Szentkirályi poinformowali prasę o ostatnich decyzjach rządu.
Liczba szczepień musi wzrosnąć
Gergely Gulyás powiedział: sytuacja epidemiczna była również omawiana na posiedzeniu rządu. W szpitalu leczonych jest 1970 pacjentów, 204 jest podłączonych do respiratorów. W czwartej fali, zgodnie z prognozami, liczba zarażonych będzie skakać.
Dlatego rząd zdecydował, opierając się na propozycjach grupy operacyjnej:
- Firmy i przedsiębiorstwa mają prawo wymagać od pracowników szczepień,
- Maseczki muszą być noszone w środkach transportu publicznego od 1 listopada,
- Wchodzi w życie zakaz odwiedzania publicznych placówek służby zdrowia.
Jak powiedział, celem tych działań jest zwiększenie liczby szczepień. Dodał, że państwo węgierskie jako pracodawca również będzie wymagało szczepień, aw przypadku gmin to burmistrzowie mogą decydować o skorzystaniu z tego prawa.
Debata migracyjna znów się rozpoczęła
Gulyás następnie zwrócił się do tematu migracji. Jak powiedział, ze względu na sytuację w Afganistanie i na Białorusi sytuacja migracyjna jest najpoważniejsza od 2015 roku. Gulyás powiedział, że do tej pory prawie 100 000 osób próbowało przekroczyć węgierską granicę. Dodał: w Europie znów zaczęła się debata migracyjna.
Twierdzenie Komisji Europejskiej, że bez migrantów nie byłoby możliwe uporanie się z epidemią i że nasze społeczeństwa potrzebują migracji, nazwał czymś całkowicie zdumiewającym. Wyjaśnił: węgierski rząd zwróci się do Komisji Europejskiej z prośbą o przynajmniej częściowy zwrot kosztów węgierskiej ochrony granicy.
Dobrze by było, gdyby Komisja Europejska wsparła ochronę granic zewnętrznych
powiedział Gulyás.
Wyróżniony obraz: MTI/Zoltán Balogh