Na szpitalnych oddziałach intensywnej terapii trwa wznowiona walka o życie pacjentów z koronawirusem – poinformował w piątek wieczorem obecny kanał M1. Mówiono też w Hírado: na Covidowym oddziale, gdy nieszczepieni pacjenci opuszczają szpital, prawie w każdym przypadku zmieniają zdanie i mimo to decydują się poprosić o szczepionkę.
Nie minął nawet rok, odkąd załoga M1 przeprowadziła wywiad na wyłączność na oddziale intensywnej Covid-19 Węgierskiego Szpitala Wojskowego w Budapeszcie, gdzie specjaliści pracują nad wyleczeniem pacjentów w najpoważniejszym stanie. Teraz ponownie wpuszczono załogę, aby wszyscy mogli zobaczyć: toczy się heroiczna walka o życie pacjentów. Specjaliści tam pracujący mówią, że nawet po tak długim czasie nie jest pewne, czy ludzie zrozumieją: jak ważne są szczepienia.
Gdy ekipa M1 kręciła zdjęcia na oddziale, na jednym z łóżek pacjenta leżała zmarła niedawno osoba zmarła na koronawirusa. Z tego powodu część zdjęcia została zakryta w newsroomie M1 ze względu na litość.
Mówiono: większość zarażonych, wymagających wentylacji, nie prosiła o szczepienie, a stan wielu z nich pogarsza się tak szybko, że nie da się ich już uratować.
Zsolt Deim, nieszczepiony pacjent, powiedział:
„Kiedy już stąd wyjdę i wyzdrowieję, na pewno się zaszczepię”.
Ádám Péter, specjalista Centrum Zdrowia Węgierskich Sił Zbrojnych, powiedział: Efekt szczepień jest zdecydowanie widoczny. Z kilku punktów widzenia, z jednej strony, ze szczepieniami, rzadko zdarza się, aby trafić na oddział intensywnej terapii. Zdarza się, ale proporcjonalnie dużo, dużo rzadziej niż u nieszczepionych. „Z drugiej strony ci, którzy trafią tu na oddział intensywnej terapii po szczepieniu, mają dużo większe szanse na przeżycie” – zaznaczył.