Komisja Europejska musi zawiesić wszelkie postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego, które podważają środki mające na celu ochronę integralności terytorialnej i narodowej państw członkowskich oraz bezpieczeństwo ich obywateli – napisał premier Viktor Orbán w liście skierowanym do przewodniczącego Komisji Europejskiej.

W liście przesłanym do Ursuli von der Leyen, który Bertalan Havasi, szef Biura Prasowego Prezesa Rady Ministrów udostępnił MTI w poniedziałek, premier podkreślił, że sytuacja na wschodnich granicach Unii Europejskiej oraz toczące się rozmowy między komisją a Węgrami pozostawiła bez odpowiedzi kilka kluczowych pytań.

Wyjaśnił: globalne wyzwania wymagają zwiększenia odporności na kryzysy iw tym duchu Węgry postanowiły w lipcu ubiegłego roku nie stać się przeszkodą w odbudowie finansowej związku dotkniętego Covidem.

Premier powiedział: „Musimy przyznać, że obecna sytuacja nadzwyczajna również musi być traktowana ze specjalnymi środkami. Stawką jest nasze bezpieczeństwo i integralność terytorialna”. W związku z tym w tej sytuacji obecne ramy prawne muszą zostać dostosowane do rzeczywistości, a „państw członkowskich nie można ponosić odpowiedzialności ani karać za stosowanie wykonalnych – i proporcjonalnych – rozwiązań dla wyzwań, które zagrażają nam wszystkim” – zaznaczył.

Przypomniał: w konkluzjach Rady Europejskiej w dniach 21-22 października 2021 r. jednogłośnie zdecydowali, że należy podjąć pilne działania przeciwko niedawnej presji migracyjnej i zwrócili się do komisji o zaproponowanie niezbędnych zmian w ramach prawnych Unii Europejskiej, jak a także odpowiednie wsparcie finansowe , konkretne środki zapewniające natychmiastowe i odpowiednie reakcje. Powodem tego było to, że obecne ramy prawne nie odzwierciedlają rzeczywistości, są przestarzałe i dysfunkcyjne - dodał.

Według Viktora Orbána „być może wszyscy zgodzimy się, że obecne ramy prawne nie zapewniają odpowiednich narzędzi, z których państwa członkowskie znajdujące się pod presją mogą skorzystać w sytuacji kryzysowej”. Podkreślając jedynie najsłabsze ogniwo obecnego systemu: prawo wjazdu na terytorium państwa członkowskiego musi być zapewnione każdemu bez możliwości dokładnego sprawdzenia osoby ubiegającej się o wizę na granicy przed zezwoleniem na wjazd do kraju – wskazał na zewnątrz.

Zauważył: gdy wnioskodawca znajdzie się już na terytorium Unii, wyjeżdża do kraju docelowego przed zakończeniem procedury azylowej, więc nie można wyeliminować ryzyka wtórnego przemieszczania się, co zachęca inne państwa członkowskie do utrzymywania ochrony granic wewnętrznych wbrew do kodeksu kontroli granicznej Schengen.

Premier podkreślił, że szczególne okoliczności wymagają specjalnych działań. Tak było również w przypadku kryzysu Covid, kiedy postanowiono złagodzić zasady pomocy państwa i uruchomić ogólną klauzulę wyłączenia, umożliwiając tym samym państwom członkowskim odstąpienie od wymogów budżetowych.

Przypomniał: kiedy Komisja Europejska podjęła decyzję o wszczęciu postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego wobec rozwiązania, które Węgry wybrały w celu rozwiązania kryzysu migracyjnego, presja migracyjna dotknęła przede wszystkim południowe granice Europy: od wschodu wzdłuż szlaku zachodniobałkańskiego oraz od strony na południe, wzdłuż Morza Śródziemnego -przez morze. „Węgry niezłomnie chroniły bezpieczeństwo Europy i jej obywateli, wznosząc fizyczną barierę i robiły wszystko, aby odróżnić tych, którzy potrzebowali ochrony międzynarodowej, od tych, którzy szukali jedynie ekonomicznych korzyści życia w Europie” – powiedział.

Premier dodał: mimo to ramy prawne Unii Europejskiej konsekwentnie nie radziły sobie z tą sytuacją, podobnie jak propozycje, które nigdy nie cieszyły się pełnym poparciem państw członkowskich, które pojawiały się w ciągu ostatnich sześciu lat.

Podkreślił: "teraz musimy zmierzyć się z nowymi realiami". Gospodarki borykają się z trudnościami, a presja migracyjna rośnie nie tylko na południu, ale także na wschodnich granicach. "Musimy zdać sobie sprawę, że powaga obecnego kryzysu stawia przed nami większe wyzwania niż nawet dyskusja o ożywieniu gospodarczym" - napisał premier do przewodniczącego Komisji Europejskiej.

Viktor Orbán poprosił zatem komisję „w świetle poważnego i pilnego kryzysu do rozwiązania” o przedstawienie propozycji dostosowania ram prawnych do zmienionych realiów, natychmiastowego zaprzestania egzekwowania istniejących, przestarzałych przepisów, które uniemożliwiają rozwiązanie sytuacji oraz do zawieszenia wszelkich przypadków naruszenia zobowiązań, procedury, która podważa środki mające na celu ochronę integralności terytorialnej i narodowej państw członkowskich oraz bezpieczeństwo ich obywateli.

MTI

Zdjęcie: Facebook/Viktor Orbán