Czy zbieranie podpisów przeciwko programowi Gyurcsány to partyzancka polityka? Czy jest jeszcze droga powrotna do Europejskiej Partii Ludowej? Czy Fidesz się zmienił? Czy referendum w sprawie ochrony dzieci jest konieczne? Wywiad z Tiborem Navracsicsem.

Na początku roku powiedział, że jest szczęśliwy, że może wykonywać znaczącą pracę, która nie jest polityką partyjną. Jesienią już zbierał podpisy pod „Gyurcsány show” w akcji Fideszu i stanął w obronie projekcji Elk*rtuk. Co się stało?

Nie łączę żadnego z nich bezpośrednio z partyjną ekspresją polityczną. Związek Ferenca Gyurcsány'ego z wyborami w 2022 roku jest nierozerwalnie związany z wydarzeniami z 2006 roku i to samo dotyczy filmu Gábora Kálomisty. Rok 2006 był przełomowy nie tylko ze względu na przemówienie w Ószöd, ale także ze względu na to, że węgierska demokracja została wystawiona na próbę jesienią tego roku. Polityka rządu nie powiodła się, ponieważ doszło do pokojowych demonstracji, na które rząd odpowiedział nie kompromisami czy wynegocjowanym rozwiązaniem, ale atakami policji i gumowymi kulami. Obecną zbiórką podpisów pokazaliśmy, że nie chcemy powrotu Ferenca Gyurcsány'ego do władzy. Jest to cel wykraczający poza interesy polityczne partii. Tak samo myślę o seansach filmowych: wszyscy są zajęci myśleniem, że napisałem list do dyrektora lokalnego kina, ale chodzi o to, że jest miasto, w którym skądinąd udany film, co prawda nie jest pokazywany, bo komuś się nie podoba temat. Nie zdarzyło się to od 1990 roku, bez względu na to, jak trudne politycznie czasy przeżywaliśmy. Zakazywanie pracy opartej na gustach jest niedopuszczalne. Dlatego zabrałem głos, znowu niezależnie od przynależności partyjnej.

Zdjęcie: Árpád Földházi

Zdjęcie: Árpád Földházi

Wcześniej uważał plan Sorosa za retoryczny element zbliżającej się kampanii wyborczej. Czy to nie element retoryczny?

Przekonamy się o tym, gdy partie opozycyjne sporządzą wspólną listę. Jeśli Ferenca Gyurcsánya nie ma, powiedzmy, w pierwszej trzystu, to był to element retoryczny. Jeśli jednak jest wymieniony jako drugi, piąty, dziesiąty, to nie.

Czy to, że manifestuje się w takich sprawach, nie wynika raczej z tego, że po raz kolejny przygotowuje się do roli w polityce partyjnej?

Oczywiste jest, że istnieje związek, ponieważ latem zostałem przewodniczącym indywidualnego okręgu wyborczego nr 3 w powiecie Veszprém. Dlatego możesz znaleźć kilka zadań o charakterze partyjno-politycznym.

Cały wywiad Laury Szalai TUTAJ .

Wyróżniony obraz: Árpád Földházi