Około 100 oryginalnych dzieł sztuki, w tym obrazy, przedmioty złotnicze, porcelanę, zdjęcia i elementy garderoby, można zobaczyć na wystawie „Wittelsbachowie – rodzina Sisi”, która została otwarta w piątek w Węgierskim Muzeum Narodowym.
Wystawa ma na celu przybliżenie prawie tysiąclecia historii stosunków węgiersko-bawarskich, jakie miały miejsce między słynnymi szwami wykonanymi na szatach koronacyjnych błogosławionej Gizeli i królowej Elżbiety – powiedział Gergely Gulyás, minister kierujący Kancelarią Prezesa Rady Ministrów , na otwarciu wystawy w Budapeszcie .
Z tego ród Wittelsbachów miał siedem wieków, w których rządzili Bawarią, w ciągu których dali Europie dwóch cesarzy, szesnastu królów i trzydziestu siedmiu elektorów – dodał, podkreślając: jest więc oczywiste, że kilku z nich pojawiło się w węgierskiej historii i odegrał w niej ważną, decydującą rolę. Zaznaczył, że wystawa, którą można zwiedzać do 20 lutego 2022 r., przedstawia ważny fragment naszej historii za pośrednictwem sztuki.
Przypomniał: Węgry udzieliły schronienia rodzinie Wittelsbachów w Sárvár podczas nazistowskich Niemiec, ale Węgry też nie zapominają o wszystkich dobrych rzeczach, które dla nas zrobiły w trudnych momentach naszej historii.
Minister podkreślił: ważne jest, aby Europa znała więzi, które łączą ze sobą narody, bo jeśli puszczamy przeszłość, to tak naprawdę puszczamy siebie nawzajem. Jest to szczególnie ważne dzisiaj, kiedy obrana droga w teraźniejszości, decyzje na rzecz odmiennego rozwoju społecznego i wartości, nie zbliżają, ale oddalają.
Historia wykracza poza siebie, odgrywa ważną rolę w zachowaniu naszej węgierskiej i europejskiej tożsamości, a wraz z nią naszej wspólnoty – podkreślił Gergely Gulyás, dodając: Węgry będą bronić swojej wolności i interesów, ale zawsze są do tego gotowe, zgodnie ze swoim doświadczeniem historycznym i najważniejszych osiągnięć węgierskiej historii, wzajemna praca z tymi, którzy są na to otwarci, w duchu szacunku i wspólnych interesów.
László Simon László, dyrektor generalny Węgierskiego Muzeum Narodowego, zwrócił uwagę, że aktualność wystawy wynika z faktu, że sto lat temu ostatni król Bawarii III. Louis.
Jak powiedział: Na wystawie zaprezentowanych zostanie 88 oryginalnych obiektów, wśród których chętni będą mogli zobaczyć po raz pierwszy jeden z najważniejszych tegorocznych zakupów muzeum, fragment pucharu koronacyjnego, który wykonał rzemieślnik podczas przeprowadzanych napraw przed koronacją Franciszka Józefa I i jego żony, królowej Elżbiety.
Podczas otwarcia Konsul Generalny Węgier Gábor Tordai-Lejkó przybliżył historię rodziny Wittelsbachów.
Oprócz kapelusza królowej Elżbiety, krawata, halki i biżuterii osobistej, na wystawie czasowej można obejrzeć również współczesne fotografie. Zwiedzający mogą zapoznać się z życiem młodej Elżbiety w Bawarii, na wystawie pojawiają się też znienawidzona teściowa arcyksiężna Zsófia oraz kochana przez Węgrów ciocia Karolina Augusta. Oprócz wybranych obiektów z krajowych kolekcji zobaczyć można także dzieła sztuki z Monachium, dwa obrazy zawisły na ścianie pałacu księcia Wittelsbacha.
Obiekty wybrane z bogatych zbiorów muzeum zostały uzupełnione przy pomocy zbiorów publicznych i prywatnych kolekcjonerów w taki sposób, aby zwiedzający mogli uzyskać spektakularny obraz 1000-letniej historii stosunków bawarsko-węgierskich, a zwłaszcza rodziny Wittelsbachów.
Źródło: magyarhirlap.hu
Wyróżniony obraz: MTI/Zsolt Szigetváry