Lewicowe kierownictwo stolicy nie przyjmuje żadnej politycznej odpowiedzialności za Bramę Ratuszową - wynika z wywiadu Istvána Tarlósa z Mediaworks News Center.
Były burmistrz nazwał też absurdem, że Gergely Karácsony znacznie ograniczył aspekty, z których powołana w tym celu komisja może badać podejrzane transakcje korupcyjne, z których większość zresztą to sojusznicy lewicowego kierownictwa stolicy. István Tarlós nazwał najbardziej zawstydzającą rzeczą w Városháza-gate fakt, że Karácsony próbuje umieścić skandal w zupełnie innym kontekście niż oryginał poprzez seryjne kłamstwa i wewnętrzne sprzeczności.
Oprócz tego, że planowana sprzedaż ratusza oraz zorganizowana i skorumpowana sprzedaż stołecznych nieruchomości przekształciła się w jeden z największych skandali politycznych ostatnich dziesięcioleci, sprawa wskazywała także na niekompetencję burmistrza Gergely'ego Karácsony'ego jako miasta menedżer.
Podczas gdy nagrania Anonymusa ujawniły, że różni aktorzy oferowali nieruchomości inwestorom, którzy chcieli zapłacić dziesięcioprocentową łapówkę w drodze niestandardowych przetargów za wiedzą kierownictwa stolicy, Karácsony nieustannie się dyskredytował, gdy jego nierealistyczne wyjaśnienia zostały już obalone przez kolejne nagranie audio wydane następnego dnia .
Najbardziej żenującą rzeczą w City Hall Gate jest skrajnie sprzeczne zachowanie i komunikacja burmistrza. To, co robi zespół bożonarodzeniowy, jest w rzeczywistości torturowaną próbą ponownego ułożenia całej historii po serii kłamstw i sprzeczności wewnętrznie, i próbuje umieścić wydarzenia w zupełnie innym kontekście niż oryginał.
Były burmistrz nazwał oszukańczym posunięciem, że lewicowa większość Zgromadzenia Metropolitalnego „po pewnym wahaniu” powołała komisję śledczą, w której większość stanowili ludzie po stronie dotkniętej chorobą, którzy powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności.
„W końcu kto by pomyślał, że Gergely Karácsony i jego sojusznicy wzbudzą jakiekolwiek podejrzenia przeciwko własnej drużynie?
Wprowadzają też opinię publiczną w błąd, wspominając o komitecie kierowanym przez Fidesz, bo na próżno stawiano go na czele tego organu w XVI wieku. lider okręgu Péter Kovács. W końcu o treści raportu z dochodzenia zadecyduje większość głosów, więc nie ma znaczenia, kto zostanie prezydentem – wyjaśnił István Tarlós.
Policja prowadzi dochodzenie w sprawie podejrzanych transakcji dotyczących nieruchomości wokół Urzędu Miasta na podstawie 14 doniesień, w tym o oszustwach, przekupstwach i niegospodarności. Ostatnio przeszukali dom zastępcy burmistrza Ambrusa Kissa i głównego urzędnika.
Źródło, zdjęcie i cały artykuł: Magyar Nemzet