Na razie wszystkie badania wskazują, że rząd Fidesz-KDNP zostanie, wątpliwy jest jedynie stosunek - powiedział André Palóc, czołowy analityk Századvég, odnosząc się do spodziewanego wyniku wyborów parlamentarnych na obecnym kanale M1 w sobotę rano.
Oceniając rok 2021, ekspert powiedział: zdaniem większości społeczeństwa rząd dobrze poradził sobie z epidemią koronawirusa, jego środki były wykonalne. Ponowne uruchomienie gospodarki również przebiegło pomyślnie, pod koniec roku rozpoczął się „niesamowity wzrost gospodarczy”, powiedział analityk.
Zamieszanie opozycji było widoczne w lewicowych prawyborach. Péter Márki-Zay, kandydat na premiera koalicji opozycyjnej, ma ograniczone pole manewru i nie ma własnej partii. Oczywiste jest, że DK i Gyurcsány „dyktują tempo” po stronie przeciwnej, Péter Márki Zay zostaje z komunikacją, ale jest to bardziej porażka.
Jeśli chodzi o burmistrza Gergely'ego Karácsony'ego, analityk powiedział: zgodnie z dowodami w postaci nagrań dźwiękowych upublicznionych w sprawie ratusza działa mechanizm, którego istotą jest sprzedaż nieruchomości po obniżonej cenie, która następnie jest sprzedawana po dużo wyższa cena. Przypomina to „erę pudełek Nokii” sprzed 2010 roku. Sprawa ratusza to "sprawa szarej strefy", jeszcze nie udało się z niej wyjść, czekamy na szczegóły śledztwa.
Oprócz sprawy ratusza działania burmistrza charakteryzują się korkami, przesuwanymi projektami i skandalami, jego poparcie spadło, chociaż Gergely Karácsony wydaje się być wielkim ocalałym, powiedział André Palóc.
Źródło: MTI/HM
Wyróżniony obraz: HM
2022 dodatkowo:
Nie podając w wątpliwość wyników badań, kierownictwo Fidesz-KDNP jest mile widziane, ale nie należy popadać w samozadowolenie, zwłaszcza gdy sondaże przygotowane na lewicowe rozkazy wskazują na prawicę jako zwycięzcę. W tym przypadku można sobie wyobrazić, że wyborcy partii obywatelskiej będą stymulowani ich hipnotycznym dochodem. Niech nie biorą pigułki nasennej, która będzie coraz częściej oferowana w miarę zbliżania się wyborów, na wypadek gdyby więcej osób zdecydowało, że i tak wygramy, nie będę zawracał sobie głowy głosowaniem. Tak, trzeba będzie iść i głosować na pewno w przyszłym roku.