Węgierski Zespół Tańca Narodowego prezentuje autentyczne tańce ludowe z różnych regionów zrekonstruowane z oryginalnej kolekcji w serii Live Dance Archive.
György Martina Zoltán Zsuráfszky choreograf, zdobywca nagrody Kossutha , rozpoczął serię, która rewolucjonizuje węgierski taniec ludowy na scenie, jako hołd dla pracy wielkiego naukowca. Programy przedstawiają autentyczne procesy taneczne i wybitne osobowości taneczne każdego regionu, znane i opanowane w najbardziej dogłębny i szczegółowy sposób.
Live Dance Archive daje widzom możliwość poznania bogactwa i piękna własnej kultury tanecznej i muzycznej. W pięcioodcinkowej serii można poznać tańce Kalotaszega, Mezőséga, Bonchidy, Gyimesa i Szatmára na podstawie zbiorów György Martina i jego współpracowników oraz Zoltána Zsuráfszky'ego. , zacytował Origo Zoltána Kallósa dopóki będziemy śpiewać i tańczyć po węgiersku, będziemy Węgrami.
Zoltán Zsuráfszky: Seria rozpocznie się 11 stycznia i będzie składać się z pięciu części. Rzeczywiście, na tych przedstawieniach prezentujemy taniec ludowy z dużego zespołu etnograficznego krajobrazu w niemal oryginalnym, monograficznym układzie. W cyklu zobaczycie tańce Kalotaszega, Bonchidy, Szatmára, Gyimesa i Mezőséga. Gyimesi jest mi szczególnie bliski, ponieważ w 1980 roku - dokładnie 42 lata temu - na początku sierpnia sfilmowaliśmy taniec w stodole na prośbę Martina György'ego, węgierskiego historyka tańca i etnografa, zdobywcy nagrody Erkela. To był pierwszy duży film dźwiękowy, który nakręciliśmy w Gyimes, a teraz przetworzyliśmy ten materiał w serii. Od lat moim marzeniem było sprowadzenie tego tańca tam, gdzie został zebrany i zaprezentowanie go tam, w jego własnym środowisku. Kilka lat temu udało mi się przywrócić go na pierwotne miejsce, co było dla mnie ogromną przyjemnością. Materiał taneczny z Gyimes to jeden z moich ulubionych materiałów Live Dance Archive, podobnie jak piękny taniec z Kalotaszeg, który został zainspirowany oryginalnym filmem nagranym przez György Martina w 1969 roku.
Mamy około 120-140 pokazów rocznie. Jesteśmy na prawie każdym festiwalu, każdej większej imprezie, każdej większej instytucji kultury. 5 stycznia widzowie mogli go zobaczyć m.in. w Müpie. Rząd w bezprecedensowy sposób wspiera tę gałąź kultury ludowej, ruch muzyki ludowej i taniec zawodowy. To była dla nas wielka przyjemność, że premier wraz ze swoją ukochaną małżonką oglądali nasz program Toborzó i zobaczyliśmy, że obaj wyszli z sali poruszeni po seansie. Na Marszu Pokoju w październiku światowej sławy śpiewak operowy Levente Molnár zaśpiewał pieśń, którą publiczność usłyszała po raz pierwszy w naszym programie. Levente skomentował również naszą wspólną pracę, że naprawdę warto współpracować z artystami grupy tanecznej, ponieważ są to węgierskie dusze z krwi, którzy pokazują węgierską kulturę tańca ludowego na najwyższym poziomie.
Za co jesteśmy najbardziej wdzięczni i najszczęśliwsi, że dzięki rządowi węgierskiemu wreszcie będziemy mieć nowo wybudowaną piękną siedzibę. Patrzymy na to. W Budapeszcie od dwudziestu lat nie powstał nowy teatr – to będzie naprawdę duża inwestycja. Plany są gotowe, budowa może się rozpocząć.
Źródło i pełny artykuł: origo.hu
Zdjęcie: Youtube/ilustracja