Prezenter Balázs Németh zebrał na swoim osobistym blogu, czego boją się postępowe media z powodu rządowej regulacji cen sześciu podstawowych artykułów spożywczych.
Uwaga, to nie jest zmyślona lista, czytałem wszystkie "argumenty" na portalach progresywnych/prześladowczych! pisze reporter.
„W takim razie wymieniam, co jest nie tak z cenami żywności STOP! Uwaga, to nie jest zmyślona lista, ale przeczytałem wszystkie „argumenty” na portalach postępowych/postępowych od czasu zapowiedzi premiera. Obniżanie cen jest więc złe, ponieważ:
- nic nie warte;
- inna żywność będzie tylko droższa;
- nie zmniejsza inflacji;
- wszyscy tracą oprócz państwa;
- konsumenci też niewiele zyskują;
- dlaczego tak?
- Dlaczego teraz?
- dlaczego nie ma w nim ryżu? Wiele osób je też...
- dlaczego jest w nim pierś z kurczaka?
- hej, pierś z kurczaka nawet nie podrożała!
- bankrutują krajowe firmy przemysłu spożywczego;
- sklepy mają kłopoty;
- tanie, niskiej jakości produkty będą importowane z zagranicy;
- Komunizm!
Rozumieją, prawda? Wczoraj wieczorem o szóstej „zokos” usiadł i zaczął tłumaczyć, dlaczego jest źle, jeśli cena niektórych produktów żywnościowych chwilowo spada.
Doszli do wniosku, że to wszystko jest bezwartościowe, a jednak wszystko rujnuje”.
Wyróżniony obraz: Pixabay