Péter Márki-Zay wydaje się być godnym następcą komunistycznego towarzysza Marosána, któremu można przypisać powyższe niesławne powiedzenie. To nie przypadek, że kandydat, który podawał się za prawicowego konserwatystę i wyznawał neoliberalne zasady, trafił w ramiona klanu Apró – Gyurcsány i Gyurcsány. Zgodnie z zaleceniami ekonomisty ZÖLDfülű: jedź małym autem, nie zatrzymuj go tak często, bo będzie gaz! I drogie też. Anulujemy obniżkę kosztów ogólnych! Nie dość nowoczesny!
Według László Berthy, analityka Fundacji Centrum Wiedzy Publicznej Századvég, nieudane polityki gospodarcze z przeszłości ponownie pukają do drzwi węgierskich rodzin.
Kryzys energetyczny, który w ogromnym stopniu dotknął Europę, nie oszczędza również portfeli obywateli. Dobrym tego przykładem są Niemcy, gdzie ceny energii stają się coraz bardziej drastyczne.
W CIĄGU TYLKO KILKU MIESIĘCY ZESZŁEGO ROKU DLA NIEMIECKICH KONSUMENTÓW WZROSŁA CENA ENERGII ELEKTRYCZNEJ, 30 PROC. GAZU I 40 PROC. OLEJU OPAŁOWEGO. W KOŃCU MOŻE TO BYĆ PRZYPISANE WADLIWEJ POLITYCE ENERGETYCZNEJ, KTÓRA ZOSTAŁA PRZEPROWADZONA PRZEZ ZIELONYCH W KRAJU.
Wraz z wyłączeniem elektrowni jądrowych Niemcy znalazły się w sytuacji uzależnienia, z którego niezwykle trudno się wyrwać, a największymi przegranymi są konsumenci mieszkaniowi.
Wzrost cen energii w naturalny sposób dotyka również Węgry, jednak dzięki obniżeniu mediów to nie węgierskie rodziny ponoszą koszty. Wszystko to, w oparciu o aktualne ceny na rynku światowym, oznacza, że
PRZECIĘTNA WĘGIERSKA RODZINA OSZCZĘDZA 64 000 HUF MIESIĘCZNIE I KILKA TYSIĘCY HUF ROCZNIE DZIĘKI STAŁYM MEDIAM. W OKRESIE 2013-2021 DANE TE ZNACZĄ OKOŁO 627 TYSIĘCY HUF OSZCZĘDNOŚCI DLA PRZECIĘTEGO GOSPODARSTWA DOMOWEGO
na podstawie analizy końca wieku.
NEOLIBERALNE POMYSŁY BURMISTRZA HÓDMEZZVÁSÁRHELY W ZIELONEJ SZKLINIE SŁUŻĄ NIE INTERESOM WĘGIERSKICH RODZIN, ALE DUŻO RACZEJ INTERESOM ENERGII.
To ostatnie być może nie dziwi, biorąc pod uwagę przeszłość polityka
MÁRKI-ZAY PRACOWAŁ BLISKO DZIESIĘĆDZIESIĄT JAKO KIEROWNIK FRANCUSKIEGO DOSTAWCY ENERGII, KTÓRY – Z KRAJOWYCH PRZYCZYN EKONOMICZNYCH – ZOSTAŁ ODKUPIONY PRZEZ RZĄD PO 2010 ROKU.
Dojście do władzy lewicy położyłoby też kres tej strategii opartej na interesach narodowych, pozostawiając miejsce na reprywatyzację sektora energetycznego. Powrót zagranicznych koncernów energetycznych również skutkowałby zniesieniem ulgi narzutowej lub byłby jej podstawowym warunkiem.
NIE JEST PRZYPADKIEM, ŻE POLITYKA ENERGETYCZNA RZĄDU ORBÁNA ZOSTAŁA ZAATAKOWANA PRZEZ ZAGRANICZNYCH POLITYKÓW I MEDIA, DO KTÓRYCH DOŁĄCZYŁA RÓWNIEŻ LEWICA LEWICA FERENCA GYURCSÁNY'EGO.
Nie na próżno, ponieważ to za ich rządów rozpoczęła się pozbawiona skrupułów sprzedaż przedsiębiorstw użyteczności publicznej w celu ukrycia deficytu budżetowego. W przypadku anulowania redukcji kosztów ogólnych
CENY RYNKOWE ZWIĘKSZYŁYBY CZTEROKROTNOŚĆ OBECNEGO UBÓSTWA ENERGETYCZNEGO, CO ODBIŁOBY NEGATYWNIE NA WSZYSTKICH GOSPODARSTWACH DOMOWYCH.
Nieudana polityka z przeszłości puka zatem ponownie do drzwi węgierskich rodzin! Nie powinniście być wpuszczani!
Źródło, pełny artykuł i zdjęcie: origo.hu