Premier Gergely Gulyás i minister sprawiedliwości Judit Varga odpowiedzieli  na ostatnie orzeczenie Europejskiego Trybunału , zgodnie z którym zgodnie z unijnym prawem jest wycofywane środki z krajów oskarżonych o łamanie zasad praworządności.

Trybunał Unii Europejskiej podjął polityczną decyzję w sprawie węgierskiej ustawy o ochronie dzieci – podkreśliła Judit Varga, która nie uważa tej decyzji za niespodziankę, bo dochodzi do niewiarygodnego ataku na Węgry w sprawie prawa, a oni też otrzymali osobne pismo od Brukseli w tej sprawie. Przypomniał, że taka sama sytuacja miała miejsce w związku z debatą migracyjną cztery lata temu i ostatecznie zwyciężyło rozwiązanie węgierskie.

Odnosząc się do ostatnich decyzji rządu, Gergely Gulyás kontynuował, mówiąc, że państwo korzysta ze swojego prawa do wyznaczenia dostawcy usług na obszarze, na którym nikt nie zostanie bez stacji benzynowej w bezpośrednim sąsiedztwie. W odpowiedzi na pytanie dziennikarza zaznaczył, że odszkodowania dla stacji benzynowych nie zostały podniesione, ponieważ nie chcą one wspierać stacji paliw pieniędzmi podatników.

Rząd nie zdaje sobie sprawy z tego, że kilka odwiertów w promieniu 5 kilometrów zostało zamkniętych ze względu na pułap cenowy, ale w razie potrzeby może wyznaczyć odwierty w miejsce tych zamkniętych, np. Technologia poprosiła firmę o zrobienie tego w środę.

Minister podkreślił, że zgodnie z rozporządzeniem tankowanie może odbywać się bez ograniczeń, przestrzeganie przepisów sprawdza Krajowa Administracja Skarbowo-Celna, tylko w przypadku tankowania benzyny lub oleju napędowego w kanistrach obowiązuje maksymalna kwota 10 litry.

Odnosząc się do ustawy o ochronie dzieci, zaznaczył, że rząd wybrał najbardziej demokratyczne rozwiązanie, jakim jest referendum. W sensie prawnym do ważności potrzebny jest udział co najmniej połowy wyborców, ale w sensie politycznym nie można było zignorować decyzji 3-4 milionów ludzi. Gergely Gulyás podtrzymał swoją opinię: istnieje związek między ustawą o ochronie dzieci a decyzją Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, co jest jedynym powodem, dla którego nie otrzymaliśmy jeszcze należnych nam pieniędzy.

Ostrzegam wszystkich przed przecenianiem dzisiejszej decyzji sądu – powiedział Gergely Gulyás. Dodał: to nie pieniądze z Brukseli, ale środki państw członkowskich idą na Węgry i nie uważa za realistyczny scenariusz, że pieniędzy nie dostaniemy. Zwrócił uwagę, że Komisja Europejska ma uzasadnioną krytykę w jednym przypadku, dotyczącym zamówień publicznych z jednym oferentem, iw tym zakresie rząd już zasygnalizował, że znacznie zmniejszy ich liczbę.

Odnosząc się do strajku nauczycieli minister powiedział, że rząd nadal chce negocjować z nauczycielami, planują podwyżkę płac o co najmniej 30 proc., ale prosi ich o przestrzeganie przepisów.

Gergely Gulyás stanowczo stwierdził, że dopóki na Węgrzech będzie rząd cywilny, nie wyślą węgierskich żołnierzy na Ukrainę.

W przypadku ewentualnej wojny rosyjsko-ukraińskiej rząd liczyłby w większości na węgierskich uchodźców, mogą w tym przypadku zaopiekować się dziesiątkami tysięcy ludzi, dostępnych jest wiele scenariuszy, ale nie chcą alarmować ludności dokładnych szczegółów, ponieważ mają nadzieję, że nie będzie wojny.

Jeśli chodzi o zwrot podatku rodzinnego, Gergely Gulyás zauważył, że prawo do niego przysługuje prawie 2 milionom osób, a 1,4 miliona otrzymało kwotę, do której było uprawnione. Dla pozostałych pieniądze przyjdą w maju. Dodał, że refundacja sja nie będzie miała efektu inflacyjnego. Minister kierujący Kancelarią Prezesa Rady Ministrów uważa, że ​​inflacja wkrótce wróci do znośnego przedziału 2-4 proc. znakomity wzrost gospodarczy na poziomie 7,1 proc., który jest jednym z najlepszych wskaźników w Unii Europejskiej.

Źródło: Vg.hu

Autor: KR

Obraz: MTI