Opublikowano pierwszą książeczkę o słynnym Verespataku, i to w najlepszym czasie. Siedmiogrodzkie miasto, położone we wspaniałym górskim otoczeniu i zagrożone wydobyciem cyjanku złota, zostało niedawno wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Oczywiście zostało to przyjęte z wielką owacją przez rumuńskie (zielone) społeczeństwo, podczas gdy Bukareszt milczy na temat węgierskiej historii Verespatak jak złota zima w brzuchu góry. Dlatego szczególnie ważna jest bardzo piękna książka, zilustrowana w typowym siedmiogrodzkim stylu przez Koinónia Kiadó w Cluj-Napoca, ponieważ otwarcie mówi o węgierskiej przeszłości. Opowieści górników z Verespatak przenoszą mnie w czasy, kiedy w miasteczku rozbrzmiewało jeszcze wiele węgierskich słów, kiedy miejscowi Węgrzy jeszcze nie połączyli się z Rumunami.

Opowieści Verespataki

Sam „autor” to dżentelmen o imieniu István Jánky, urodzony w górniczej rodzinie w Verespatak, który został oddzielony od swojej ukochanej wnuczki Sanyiki w wyniku pokoju paryskiego z 1947 roku. Z kolei dziadek korespondował z chłopcem i zawsze przesyłał mu ekscytującą historię Verespatak z dawnych czasów. Na podstawie tej korespondencji powstała twarda planszowa książeczka, która jest wspaniałym przeżyciem zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci.  

 

Źródło: Balázs D. Attila/ MN

Zdjęcia: Wydawnictwo Koinónia