„Ferenc Gyurcsány! Czy naprawdę Twoja skóra nie opada z twarzy? Ziemia nie urodziła bardziej nieuczciwego, nikczemnego, fałszywego łajdaka niż ty, to pewne! - przyniósł stanowisko Máté Kocsisa z Mandiner.
To, co dziś skierował do premiera w sprawie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, jest sednem wszystkiego. Poziom niewstrzemięźliwości i deprawacji jest szokujący, nawet znając jego przeszłe występki.
Mówisz o przyjaźni Viktora Orbána z Rosją? Czy pamiętasz jeszcze, jak byłeś (haniebnie) kłamliwym premierem tego wielkiego kraju, szturmując u stóp rosyjskiego prezydenta we własnym mieszkaniu? Czy to nie ty byłeś w stanie zaprzyjaźnić się z nim ze szczeniakiem? co? Czy przypadkiem nie sprzedałeś Rosjanom – między innymi – dużej części węgierskiego koncernu naftowego, a jednocześnie jako premier nie mogłeś wynegocjować korzystniejszych warunków z Gazpromem w trosce o bezpieczeństwo gazowe Węgier? ?
Żądasz od Viktora Orbána rozliczenia z tego, co rosyjskie wojsko robi na spornych terytoriach Ukrainy? Ironizuje, jakim "sukcesem" była wizyta premiera, bo "dostał na deser interwencję zbrojną w sąsiednim kraju". Nie jesteś dowcipny, jesteś niezrównoważonym złoczyńcą. Zamieszki i dawanie przykładu inwazją na Węgry? Czy to ty uczyniłeś nasz kraj słabym i bezbronnym pod swoimi rządami, który go splądrowałeś i dopuściłeś do grabieży za żydowskie pieniądze?
Czy śmiecie jeszcze martwić się o zakarpackich Węgrów, których wygnaliście z kraju 5 grudnia 2004 roku? Czy jesteś księdzem o HONOR? Rzeczywiście? Samo?
Gdzie byłeś, gdy Viktor Orbán jasno dał do zrozumienia, że Węgry są zainteresowane pokojem?
Gdzie byłeś, gdy Viktor Orbán powiedział, że Węgry podzielają z Unią Europejską stanowisko w sprawie ukraińskiej?
Gdzie byłeś, kiedy Viktor Orbán dał do zrozumienia, że rząd popiera suwerenność Ukrainy?
Właśnie je widziałeś, prawda? Śledzisz życie publiczne, prawda? Następnie? Czy musisz leżeć rano, w nocy i wieczorem? Nawet w środku najgorszego? W czasie epidemii jak na skraju wojny? Czy pamiętasz chociaż ostatnie prawdziwe zdania z dzieciństwa? Bezwstydny.
Wszystko, co on i jego medialny gang mogli zrobić, to kpić z wielkości stołu, kiedy premier prowadził rozmowy w Moskwie przez pięć godzin. Potem, kiedy Rosjanie umieścili tam Macrona i kanclerza Niemiec, milczeli. Twoja zdolność trwa tylko do tej pory. Teraz Viktor Orbán pociąga go do odpowiedzialności za to, że nie był w stanie zapobiec rosyjskiej interwencji. Och, bo Francuzi i Niemcy się dowiedzieli? Tchórzliwa, dwukolorowa postać.
Dziś sam zarzuca Viktorowi Orbánowi „milczenie”, podczas gdy wszyscy widzą, że premier spotyka się z rządowym gabinetem bezpieczeństwa narodowego w sprawie sytuacji. „Całkowite wymazywanie rzeczywistości” to u Ciebie rodzinna tradycja.
O ile się dziś odważył, to coś więcej niż robienie ze wszystkich głupców lub kłamanie dla korzyści politycznych. To jest szaleństwo moralne.
Powiem powoli, żebyście zrozumieli: wszyscy będziemy tam 3 kwietnia.
Pokonamy lewicę, której przewodzicie, ich pozbawiony skrupułów i kłamliwy świat. Mimo że pozostawił za sobą komunistów i faszystów, z nimi też nie może zbliżyć się do władzy. Wąż."
2022Plus: Na próżno! Gyurcsány powiedział: wąż węże! Lubię to!
źródło: mandiner.hu
Wyróżniony obraz: MTI/Földi