Węgry nigdy nie wypowiadały się przeciwko żadnej propozycji sankcji, niczego nie blokowały i nie blokują - poinformował w sobotę na Facebooku minister spraw zagranicznych i handlu w sprawie sankcji wobec Rosji.
Péter Szijjártó podkreślił, że Węgry chcą pokoju.
„Dlatego pracujemy, dlatego negocjuję z przedstawicielami rządów Rosji i Ukrainy rozpoczęcie bezpośrednich rozmów w Budapeszcie”
– zapowiedział szef resortu, dodając, że również w sobotę zwróci się o pomoc do przywódców ONZ w Nowym Jorku.
Péter Szijjártó podkreślił,
„Z żalem i szokiem widzę, że niektórzy przedstawiciele polityki międzynarodowej i prasy międzynarodowej nie są w stanie produkować fałszywych wiadomości i kłamać”.
„Nie mogę sobie wyobrazić, jak to możliwe, że podczas wojny ludzie umierają, niektórzy prowadzą fabryki fałszywych wiadomości”
ogłosił.
Podkreślił
"teraz kłamią, że Węgry blokują część sankcji wobec Rosji, np. w odniesieniu do systemu SWIFT".
„Postawmy sprawę jasno: TO NIE JEST PRAWDA! Nigdy nie wypowiadaliśmy się przeciwko żadnej propozycji sankcji, niczego nie blokowaliśmy i nie będziemy blokować”
oświadczył Péter Szijjártó.
Minister zaapelował do „dystrybutorów fake newsów”, by „byli jakiejkolwiek narodowości, wstydzili się!!!”.
Zoltán Kovács, sekretarz stanu odpowiedzialny za komunikację i stosunki międzynarodowe, również nazwał fake newsami w swoim poście na Twitterze w sobotę, zgodnie z którym Węgry pozostają jedynym państwem członkowskim UE, które sprzeciwia się wykluczeniu Rosji z systemu SWIFT.
Podkreślił, że Węgry w 100 proc. opowiadają się za wspólnymi działaniami UE.
„Nie zrobimy mniej, niż wymaga stanowisko UE”
- powiedział Zoltán Kovács, dodając, że dalsze działania nie należą do Węgier.
MTI / fot. Noémi Bruzák