Zbliżający się kryzys pszenicy może spowodować głód na Bliskim Wschodzie iw Afryce Północnej. Kilka krajów, które już znajdują się na krawędzi upadku, jest zależnych od importu pszenicy z Rosji i Ukrainy. Głód może dotrzeć do regionu następnej zimy, a nawet wywołać falę migracji.
Rosja i Ukraina dostarczają razem jedną trzecią światowych dostaw pszenicy, ale w krajach Bliskiego Wschodu i Afryki, gdzie podstawowym pożywieniem jest chleb pszenny, zależność od ukraińskiego zboża jest jeszcze większa: Tunezja jest uzależniona od ukraińskiej pszenicy przez połowę podaży chleba, podobnie jak Liban, który już się załamuje. W Jemenie, który od dekady jest nękany wojną i głodem, ukraińska pszenica pokrywa około jednej trzeciej potrzeb kraju, donosi UnHerd.
Ponad 100 milionów Egipcjan jest zależnych od ukraińskiej pszenicy jako subsydiowanego podstawowego chleba: egipski rząd już ostrzegł, że będzie zmuszony podnieść ceny po raz pierwszy od dziesięcioleci, ponure echo podwyżek cen, które zapowiadały Arabską Wiosnę ponad dekadę temu.
Możliwe konsekwencje głodu i niepokojów społecznych, a być może przyspieszenie upadku państwa i
masowa migracja na północ będzie głównym zmartwieniem europejskich polityków w nadchodzącym roku, chyba że wojna szybko się skończy.
Nawet w Europie rządy starają się załatać potencjalne niedobory żywności. Węgry i Serbia już zakazały eksportu pszenicy, a unijni ministrowie rolnictwa na nadzwyczajnym spotkaniu zaproponowali pilne zwiększenie areału gruntów rolnych, aby uzupełnić niedobór importowanego ukraińskiego zboża wykorzystywanego jako pasza dla zwierząt.
W Irlandii rząd zaproponował zachęcanie rolników do uprawy rodzimych zbóż, takich jak owies, żyto i jęczmień, na gruntach wykorzystywanych w inny sposób jako pastwiska, aby zapobiec niedoborom żywności.
W Szkocji lokalny oddział National Farmers Union zaleca, aby grunty obecnie przeznaczone na cele środowiskowe były uprawiane w celu wypełnienia luki.
Czy sytuację da się rozwiązać? Eksporterzy pszenicy, tacy jak Kanada, mogliby zwiększyć produkcję, ale jest już za późno, aby rolnicy kupowali nasiona i dostosowywali swoje plany sadzenia, a zakazy eksportu nawozów przez dwóch największych światowych producentów, Rosję i Białoruś, zmniejszą potencjalne plony.
Światowy Program Żywnościowy ostrzega, że miliony ludzi są już na skraju śmierci głodowej z powodu wojny,
nie można sobie wyobrazić, że więcej ludzi umrze z powodu zakłóceń w eksporcie pszenicy niż z powodu samych walk.
Jeśli wkrótce nie zapanuje pokój, krwawa wiosna na Ukrainie przyniesie światu głodową zimę.
Wyróżniony obraz: Pixabay