Gabi Tóth koncertowała w Transylwanii w środku lata i nakręcono o tym film z koncertu - widzowie mogli to już zobaczyć w telewizji. Wokalistka powiedziała Origo: od dawna pragnie zwrócić Węgrom z Transylwanii morze miłości, które otrzymała od nich, gdy została zaatakowana z powodu swoich przekonań i wartości.

„Wiedziałem, że to tylko wąska warstwa, ale są bardzo głośne. Myślę, że nienawidzą cię w internecie. W dni powszednie doświadczyłam czegoś zupełnie innego: wielu ludzi podchodziło do mnie, przytulało i mówiło, że są ze mnie dumni, otrzymałam od nich niesamowitą miłość” – powiedziała Gabi Tóth, która rozmawiała z Origo o swojej wierze i dlaczego postanowił zaśpiewać Hymn Narodowy przed wystąpieniem premiera, a także o tym, gdzie zobaczymy go w sierpniu.

źródło: Bolgod Attila

Gabi Tóth/Źródło: Attila Boldog

Trasa po Transylwanii była moim wieloletnim życzeniem. - powiedział piosenkarz. W ciągu ostatnich 17 lat odwiedziłem kilka osad zamieszkałych przez Węgrów i czułem miłość i wsparcie publiczności, co zawsze mnie motywowało. Możesz również zobaczyć na moich stronach w mediach społecznościowych, ilu mam obserwujących zza granicy, głównie z Transylwanii. Dlatego była to dla mnie bardzo ważna trasa duchowa.

OKAZAŁ MI NIESAMOWITĄ MIŁOŚĆ I BYŁO BARDZO DOBRZE PO WIELU ATAKACH, KTÓRE OTRZYMAŁEM PRZEZ OSTATNIE LATO W DOMU. W CIĄGU TYCH TRUDNYCH MIESIĘCY MOI RODZAJE Z TRANSYLWANII STALI PRZY MNIE I WSPIERALI MNIE, A JA CHCIAŁBYM WAM PODZIĘKOWAĆ, ŻEBY DAĆ COŚ W ODPOWIEDZI POPRZEZ MOJĄ MUZYKĘ.

Nigdy nie zapomnę duchowego wsparcia, siły i miłości, które od nich otrzymałem. Trasa wzmocniła moją wiarę, pewność siebie i pogłębiła się świadomość narodowa. Pomyślcie o tym: Węgrzy siedmiogrodzcy byli w stanie swoją wiarą i siłą utrzymać Siedmiogród i węgierskość w Rumunii. Byli bici przed zmianą ustroju, uciskali i ciągnęli Węgrów, a jednak pozostali, nie złamali się, wytrwali, zachowali swoje tradycje, nasz język ojczysty, naszą kulturę, naszą historię przekazywali z pokolenia na pokolenie. Dają nam przykład dbania o nasze wartości, węgierską kulturę i tradycje w domu, na Węgrzech, tak jak w Siedmiogrodzie, tylko tak możemy pozostać Węgrami.

ZACHOWANIE NASZEJ TOŻSAMOŚCI, WIARY, KULTURY JEST KLUCZEM DO NASZEGO PRZETRWANIA.

Moim marzeniem jest, aby nastał czas, być może nie tak prędki, kiedy kraje zachodnie wezmą z nas przykład. Siła, duma, świadomość narodowa, to jest węgierskość. To jest nasza misja. Jestem przekonany, że Węgrzy nie mają sobie równych na świecie – jesteśmy wyjątkowi, niepowtarzalni, pełni talentu, pracowitości i niesamowitych tradycji kulturowych.

Źródło i pełny wywiad: Origo

Wyróżniony obraz: Szczęśliwy Attila