Zdaniem dyplomaty Rosjanie chronią tylko tych ludzi, którzy przez ostatnie osiem lat byli prześladowani i ludobójstwem ze strony kijowskiego reżimu.
Ambasador Rosji Jewgienij Arnoldowicz Stanyisławow złożył oświadczenie na blogu #moskvater. Wyjaśnił, że operacja specjalna nie jest eufemizmem, ale „nazywa się tak właśnie dlatego, że ma bardzo konkretne cele – chronić ludzi, którzy przez ostatnie osiem lat byli prześladowani i ludobójstwem ze strony kijowskiego reżimu”.
Powiedział, że jego zdaniem pokój można osiągnąć jedynie poprzez demilitaryzację i denazizację Ukrainy. Wyjaśnił, że „Rosja nie planuje okupacji terytoriów ukraińskich i nie prowadzi wojny z narodem ukraińskim. Ukraina rozpoczęła wojnę przeciwko własnemu narodowi mieszkającemu w Donbasie i wszystkim tym, którzy nie zgadzają się z kijowskim reżimem.
Rosja przeprowadzi tę specjalną operację”.
„To, co dzieje się teraz na Ukrainie, to samoobrona”
Ambasador wyjaśnił, że „to, co dzieje się teraz na Ukrainie, to samoobrona. Rosja broni się przed tymi, którzy próbują wykorzystać przeciwko niej sąsiednie państwo”. Szybko to stwierdził
w sensie prawa międzynarodowego nie jest to agresja,
ale działanie zgodnie z artykułem 51 Karty Narodów Zjednoczonych i zgodnie z decyzją Rady Federacji Federacji Rosyjskiej w sprawie wykonania postanowień Traktatu o przyjaźni i współpracy zawartego z DNR i ŁRL”.
Wyróżniony obraz: Jewgienij Arnoldowicz Stanyisławow / Tibor Vermes / Demokrata