Zdaniem byłego komisarza UE niepokojące jest to, że organizacje pozarządowe bronią swoich interesów kosztem społeczeństwa.

Jest sprzeczne z zasadami demokracji, aby różne organizacje pozarządowe i ich zagraniczni klienci ingerowali w sprawy wewnętrzne niektórych krajów, takich jak nasz kraj, lekceważąc wolę społeczeństwa, w czym współpracują z nimi również ambasady kilku krajów Europy Zachodniej. Były komisarz UE Ján Figel mówił o tym na portalu Europeanpost.co, po serii artykułów narodu węgierskiego ujawniających manipulacje organizacji praw człowieka. Autor ostrzegał: w niepewnej sytuacji międzynarodowej spowodowanej konfliktem rosyjsko-ukraińskim jedność europejska byłaby szczególnie ważna, ale wydaje się, że wspomniani aktorzy mogą to poświęcić dla swoich doraźnych interesów.

Sieć Sorosa swoimi manipulacjami może podkopać całą europejską jedność – stwierdził na portalu Europeanpost.co były komisarz UE Ján Figel. Były minister transportu Słowacji wyraził poważne zaniepokojenie działaniem organizacji praw człowieka w związku z faktem, że seria artykułów Magyara Nemzeta ujawniła, że ​​organizacje Sorosa m.in. -krajom kierowanym przez konserwatystów - w tym naszemu krajowi - iw tym pomagają im nawet niektóre ambasady zachodnioeuropejskie oraz ambasady amerykańskie i australijskie.

- To wbrew zasadom demokracji, że Open Society Foundations (OSF) i Amnesty International Węgry nie są wybierane

- Aktorzy działają zgodnie z życzeniem bogatych, zagranicznych darczyńców w zamian za wsparcie finansowe, we współpracy z ambasadami - powiedział Figel. Podkreślił: misje zagraniczne nie powinny poświęcać jedności kontynentu dla postrzeganych krótkoterminowych interesów. Według niego jedność europejska byłaby szczególnie ważna w niepewnej sytuacji międzynarodowej wynikającej z konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, któremu poważnie zagraża współpraca ambasad z organizacjami pozarządowymi i ich zagranicznymi klientami w szerzeniu nieufności na kontynencie i podżeganiu do podziałów państw członkowskich.

- Ingerując z zagranicy w sprawy suwerennych demokracji, takich jak węgierska, podważają także wolę wyborców, mimo że jako jedyni są powołani do decydowania o reprezentacji parlamentarnej, a tym samym o polityce kraju - dodał Ján Figel .

Były komisarz UE przypomniał, że OSF lobbowała nawet w Komisji Europejskiej, aby wpłynąć na węgierską politykę wewnętrzną. Jako jeden z najbardziej emblematycznych przykładów użycia dyplomacji jako stronniczej broni politycznej wymienił, że były ambasador Holandii w Budapeszcie porównał politykę Węgier do polityki Państwa Islamskiego.

Ján Figel niedawno opublikował kolejny artykuł na ten temat. Na portalu Eurreporter.co, który informuje o sprawach dotyczących Unii Europejskiej, ostrzegał: mówiąc to

organizacje Sorosa próbują namalować negatywny obraz państw kierowanych przez konserwatystów narodowo-konserwatywnych, manipulując prasą, nie tylko podważają systemy wyborcze tych krajów, ale także zagrażają systemowi demokratycznemu kontynentu.

Z kilku gazet i portali na Węgrzech, w tym 444.-hu i Magyar Narancs, wiedział, że operują pieniędzmi Sorosa i że na stanowiskach decyzyjnych zasiadają powiernicy miliardera. Andrej Nosko, były dyrektor OSF, otwarcie stwierdził, że mają ugruntowaną współpracę z ambasadami wielu krajów zachodnich, a te zagraniczne misje nazwał idealnym punktem wejścia do kraju docelowego, w którym organizacje pozarządowe chcą osiągnąć np. zmiana rządu. Orsolya Jeney, była szefowa węgierskiej Amnesty International, nazwała też wspólne działania organizacji pozarządowych z ambasadami ważnymi politycznie.

Źródło: magyarnemzet.hu

Wyróżniony obraz: MTI/Márton Kovács