Lewicy udało się zbudować bazę danych obejmującą ponad milion osób z pomocą Gordonem Bajnaiem . Péter Márki-Zay kilkakrotnie mówił o tym, że podczas prawyborów i od tamtej pory sfałszowano ogromny, łatwy do zmobilizowania blok. Seria Index ujawniła, że Bajnai pomagali kampanii Márki-Zaya od jesieni ubiegłego roku, a później lewicowy kandydat na premiera przyznał też, że ma kontrakt z grupą firm zarejestrowaną w Estonii, z off-shore tło, napisał Nemzet .
Napisali, że tęczowej koalicji udało się zbudować trzon sympatyków w mediach społecznościowych przy pomocy firm phishingowych należących do Gordona Bajnaia i jego otoczenia. DatAdat, który ma silne powiązania z amerykańską skrajną lewicą, może zgromadzić na Facebooku ponad milion oddanych wyborców lewicy. Można to wywnioskować z ostatnich wypowiedzi Pétera Márki-Zaya. Wspólny kandydat lewicy na premiera – którego kampanię wspiera DatAdat od prawyborów zeszłej jesieni – kilka razy w przeszłości mówił o ogromnej bazie danych opozycji. W swoim logowaniu na Facebooku 20 marca stwierdził, że w czasie prawyborów i od tamtej pory zbudowano bazę danych około miliona osób, które opozycja będzie mogła łatwo zmobilizować w dniu wyborów. Inforádió Aréna mówił o tej „bardzo poważnej bazie danych” Co najmniej milion wyborców codziennie ma swoje dane, a my regularnie docieramy do nich z naszymi wiadomościami” – powiedział.
Przypominają, że niedawno przez Index Gergely , Klára Márki-Zay była przeciwniczką Pétera Dobreva w drugiej turze prawyborów, w których Márki- Zay był w stanie wygrać z pomocą DatAdat. na pytanie Mediaworks News Center
zostały założone przez Bajnai wraz z jego byłym szefem sztabu, Viktorem Szigetvárim i jego byłym ministrem tajemnic, Ádámem Ficsorem Według artykułu portalu, DatAdat może stać za kręgami biznesowymi zaangażowanymi w Panama Papers Firmy phishingowe zostały zarejestrowane w Estonii, co może wynikać z faktu, że monitorowanie zgodności z RODO, czyli ogólnym rozporządzeniem Unii Europejskiej o ochronie danych, jest w krajach bałtyckich słynnie pobłażliwe, więc łatwiej jest wykorzystać dane wyborców do tam jakikolwiek cel.
Dodali, że w jednym z nagrań audio uzyskanych przez Index Patrick Frank , dyrektor ds. informacji DatAdat, opowiadają o tym, w jaki sposób profilowani są użytkownicy Facebooka i innych platform oraz jakie metody są stosowane do nawracania politycznego osób uważanych za potencjalnych wyborców. Dane osobowe często trafiają w ręce firm takich jak DatAdat, wypełniając pozornie niewinne kwestionariusze i quizy.
Na podstawie tych informacji można ujawnić nawet najbardziej osobiste rzeczy użytkowników.
W agresywnej kampanii SMS rozpoczętej kilka dni temu lewica osiągnęła szacunkowo dwa miliony wyborców – dwukrotnie więcej niż podała Márki-Zay. Tworzenie bazy rodzi jednak możliwość naruszenia zasad ochrony danych, ponieważ wiele osób – w tym urzędników państwowych – otrzymywało imienne wiadomości, które nie udostępniały partiom koalicji tęczy żadnych swoich danych. Mediaworks Hírcentrum otrzymał wiadomość kampanijną z numeru telefonu, z którego wcześniej otrzymywał informacje o zamówionych przez siebie przesyłkach.
Cały artykuł tutaj.
Źródło: 888.hu/Magyar Nemzet
Zdjęcie: Zoltán Tuba