Odkąd Gergely Karácsony został wybrany w 2019 roku, interesowało go tylko obalenie rządu – powiedział Magyarowi Nemzetowi były zastępca burmistrza Gábor Bagdy, reagując m.in. budżet zaplanowano tylko na pół roku.
Według artykułu opublikowanego w środowym wydaniu dziennika Gábor Bagdy, który w latach 2010-2019 był zastępcą burmistrza Budapesztu ds. finansów, powiedział: fakt, że Budapeszt przygotował półroczny budżet w 2022 r., jest zdecydowanie porażką Gergely'ego Karácsony'ego.
Zdaniem Gábora Bagdy'ego, obecny to tylko budżet balonowy, co jest również odpowiedzią na oświadczenie obecnego zastępcy burmistrza Ambrusa Kissa, że kierownictwo stolicy już w momencie uchwalania budżetu na 2022 rok wiedziało, że pieniędzy będzie za mało.
Według doniesień prasowych poseł powiedział w odniesieniu do najbliższego sześciomiesięcznego budżetu stolicy: nie może on zawierać cięć, ale budżet zależy też od tego, jaka będzie polityka budapeszteńska kolejnego rządu. Ambrus Kiss dodał: "Planuję nowelizację budżetu na maj, ale to bardzo ważne, żebyśmy nie zeszli na ścieżkę, na której zaczniemy się okaleczać".
Zdaniem Gábora Bagdy'ego budżet formalnie jest zgodny z ustawą, ale jednocześnie jest to katastrofa z politycznego punktu widzenia, bo zaplanowano co najmniej pięćdziesiąt miliardów forintów zupełnie nieuzasadnionych dochodów: chcą zaciągnąć kredyt w wysokości trzydzieści miliardów forintów, a także oczekiwali wsparcia w wysokości dwudziestu miliardów od nowego, jak mają nadzieję, lewicowego rządu, aby pomóc Budapesztowi. Polityk dodał: kierownictwo stolicy w zasadzie postawiło wszystko na zmianę rządu, nie próbowało oszczędzać, dlatego mogło się zdarzyć, że przy reorganizacji spółek oszczędność nie znalazła odzwierciedlenia w wynagrodzeniach nowych menedżerów.
źródło: demokrata
Zdjęcie: Attila Kovács