Węgierska lewica jest zawsze po stronie wojny, ryzykuje, że Węgry mogą wejść w ten straszny konflikt, powiedział Tamás Deutsch, szef delegacji Fideszu Parlamentu Europejskiego (PE) w programie Sunday Newspaper radia Kossuth.
Tamás Deutsch, tłumacząc słowa opozycjonisty Bence Tordai wzywającego do dostaw broni na Ukrainę, mówił o fakcie, że lewica jest prowojenna.
W wywiadzie przedstawiciel PE mówił również o tym, że węgierska lewica musi uznać, że wyborcy wyznaczyli w ostatniej dekadzie minimalne standardy, które muszą spełniać wszystkie podmioty życia publicznego, partie polityczne i społeczności.
Tamás Deutsch powiedział: miał prawo wyrazić swoją opinię na temat fatalnego wyniku wyborczego węgierskiej lewicy z „wystarczającą determinacją, zwięzłością, uczciwością i surowością” w mediach społecznościowych, bo od wyborów parlamentarnych minęły prawie trzy tygodnie, ale najwyraźniej tak. nie zmierzyć się z tym, co się stało.
Polityk rządu podkreślił:
zgodnie z niepisanymi zasadami życia publicznego można by w minimalnym stopniu oczekiwać, że jeśli węgierscy wyborcy „odrzucą kogoś tak wyraźnie i wyraźnie”, to liderzy lewicowych partii politycznych wezmą na siebie odpowiedzialność, ale oni „nawet nie zaproponowali rezygnować".
Okres, jaki upłynął od wyborów, jest dowodem na to, że chcą, aby na lewicy wszystko trwało bez zmian, tak jak do 3 kwietnia prowadziła własną działalność polityczną – powiedział Tamás Deutsch.
Dodał: ostatnie trzy tygodnie też to pokazały
„przywódca numer jeden węgierskiej lewicy, Ferenc Gyurcsány”.
Zdaniem Tamása Deutscha w ostatnich tygodniach chodziło także o to, że lewica, która poniosła historyczną porażkę, domaga się polityki oszczędnościowej od Fideszu i KDNP, które odniosły historyczny sukces wyborczy, a on nazwał to oczywistym, że lewica „z mniej niż jedną trzecią swojej reprezentacji” chce również polityki oszczędności w parlamencie, który chce reprezentować.
Na przykład szef delegacji PE największej partii rządzącej stwierdził, że z powodu „niekontrolowanych” cen energii na Węgrzech nalicza się na Węgrzech obniżki opłat za media.
podkreślając, że należy chronić redukcję kosztów ogólnych.
Tamás Deutsch również poruszył ten temat: to zatruwa węgierskie życie publiczne i dyskurs publiczny, jeśli ludzie, którzy startują w wyborach, aby zdobyć zaufanie obywateli i pełnić rolę publiczną, czerpią przyjemność z tego, jak mogą nękać, obrażać, ranić i patrzeć na węgierskich obywateli z wybraną niegrzecznością.
„Naszym dogmatycznym obowiązkiem jest ochrona węgierskich wyborców przed takimi wypowiedziami, niezależnie od płci, rasy czy poglądów politycznych” – powiedział. Dodał: zamiast wyzwisk warto byłoby uczestniczyć w węgierskim życiu publicznym z szacunku dla węgierskich obywateli.
Tamás Deutsch zauważył: należy uszanować fakt, że patriotyzm jest uczuciem, które istnieje na Węgrzech i istnieje w rzeczywistości, a węgierscy wyborcy uważają za ważne, jaki jest los kraju. Chcą, aby ich kraj był suwerenny, niezależny, wolny i niezależny, więź narodowa między Węgrami jest silna i zdeterminowana, a wszelkie wysiłki polityczne, które próbują ją osłabić, zostaną odrzucone - zaznaczył.
Zdaniem szefa delegacji Fideszu do PE „jakiś rodzaj współpracy”, współpracy na rzecz wielkich celów narodowych, mógłby powstać między rządem z większością parlamentarną przekraczającą dwie trzecie głosów a opozycją, która „nawet nie mieć jedną trzecią reprezentacji”, gdyby mogli to zrobić w ramach tego krajowego minimalnego meczu.
Jednak Tamás Deutsch widzi, że węgierska lewica nie charakteryzuje się myślą narodową, narodowym zaangażowaniem i wrażliwością na sprawę patriotyzmu.
Źródło: magyarhirlap.hu
Wyróżniony obraz: Árpád Földházi/Mandiner